Olimpiada w Tokio. Iga Świątek przegrała z Paulą Badosą w drugiej rundzie singla
Nie tak miał ułożyć się ten mecz. Iga Świątek przegrała w drugiej rundzie singla z Paułą Badosą 3:6, 6:7 (4:7) . Nasza reprezentantka walczyła dzielnie na korcie, ale tym razem musiała uznać wyższość rywalki. Hiszpanka, notowana na 29. miejscu w światowym rankingu, była niemal bezbłędna. Świątek po meczu zalała się łzami.
Igrzyska olimpijskie w Tokio, to pierwszy taki turniej dla Świątek. Polka zajmuje obecnie ósme miejsce w ogólnoświatowym rankingu. W Japonii typowana była jako nasza medalowa szansa. W pierwszej rundzie Świątek wręcz zdemolowała Niemkę Monę Barthel (WTA 210.) 6:2, 6:2 i pewnie awansowała do II rundy. Tam czekała na nią Paula Badosa (WTA 29.).
Hiszpanka, to ćwierćfinalistka ostatniego Rolanda Garrosa. Wiadomo było, że Polkę czeka trudna rywalizacji. Pierwszego seta Świątek przegrała 3:6. W drugim Polka spisywała się znacznie lepiej. Do rozstrzygnięcia wyniku konieczny był tie-break. Świątek ostro walczyła na korcie, ale tym razem musiała uznać wyższość rywalki. Nasza reprezentantka przegrała drugiego seta 6:7 (4:7) i cały mecz 0:2. To koniec marzeń o madelu w singlu.
Świątek czeka jeszcze rywalizacja w mikście. 20-latka będzie tworzyć parę z Łukaszem Kubotem, który w minioną niedzielę odpadł w deblu z Hubertem Hurkaczem. Z kim zmierzą się Świątek i Kubot? Ich rywali poznamy we wtorek, 27 lipca.