Skoczek narciarski na letnich Igrzyskach Olimpijskich Tokio 2020 - już samo to brzmi zaskakująco! A należy przecież dodać, że sportowiec wywalczył złoto! I nie, na Olimpiadzie nie ma popularnych w Polsce letnich skoków narciarskich. Najwyższe sportowe wyróżnienie zawodnik otrzymał w dyscyplinie zupełnie ze skokami narciarskimi nie związanej. Primoz Roglic, bo o nim mowa, to zawodnik, który udowadnia, że wytrwałość i hart ducha to cechy, które gwarantują sportowy sukces niezależnie od dyscypliny. Słoweniec startował w konkursach skoków narciarskich i zapowiadał się na jednego z najzdolniejszych zawodników młodego pokolenia. W Tokio oglądamy go zaś na rowerze!
Primoz Roglic - straszny upadek na skoczni zakończył jego karierę
Primoz Roglic urodził się 29 października 1989 w Trbovlju. Karierę skoczka narciarskiego rozpoczął będąc jeszcze nastolatkiem. W Pucharze Kontynentalnym debiutował pod koniec sezonu 2004/2005. Wykazywał się wielkim talentem i już w 2006 zdobył tytuł młodzieżowego mistrza Słowenii. W tym samym roku przyczynił się do zdobycia srebra w drużynowych mistrzostwach świata juniorów. W 2007, w tych samych mistrzostwach, wraz z drużyną wyskakał złoto.
Primoz zapowiadał się na świetnego skoczka, ale wszystko przekreślił wypadek, do jakiego doszło w Planicy w 2007. Podczas kwalifikacji do konkursów Pucharu Świata na mamuciej skoczni zaliczył groźny upadek. Tuż po wyjściu z progu nie zdołał zapanować nad nartami i z impetem runął na ziemię. Był nieprzytomny przez 10 minut. W szpitalu stwierdzono wstrząs mózgu. Później Primoz wrócił na skocznię, ale psychiczna blokada nie pozwoliła mu już osiągać dobrych wyników. Startował do 2011, a w 2012 postanowił zakończyć karierę.
Z nart na rower
Słoweniec nie mógł jednak żyć bez sportu i szybko znalazł dla siebie nową dyscyplinę - kolarstwo. Szybko okazało się, że Promoz jest wręcz stworzony do ścigania się na rowerze. Sukcesy zaczął odnosić już po roku, a z czasem udało mu się wygrać etapy we wszystkich wielkich wyścigać: Tour de France, Giro d’Italia i Vuelta a España. Jest mistrzem lat 2019 i 2020 hiszpańskiego wyścigu. Na Olimpiadzie w Tokio wywalczył złoty medal w jeździe indywidualnej na czas. Były skoczek narciarski udowodnił, że jest sportowcem z krwi i kości. Gratulujemy złota!