Tragedia podczas meczu w Indonezji
Co najmniej 174 osób zginęło, a ponad 100 jest rannych, w tym wiele ciężko, w zamieszkach po meczu piłkarskim w mieście Malang w inodezyjskiej prowincji Jawa Wschodnia - podała miejscowa policja. Wcześniej informowała o 127 ofiarach śmiertelnych zajść.
Po przegranym w sobotę późnym wieczorem czasu lokalnego 2:3 meczu 1. ligi między miejscowym zespołem Arema FC a drużyną Persebaya FC tysiące rozwścieczonych miejscowych kibiców wtargnęło na płytę boiska.
Policja użyła gazu łzawiącego
Policja użyła wobec nich gazu łzawiącego, co doprowadziło do wybuchu paniki. Wiele osób zostało zadeptanych na śmierć lub udusiło się, gdy tłum kibiców próbował wydostać się ze stadionu. Jak poinformowała policja, na płycie boiska zmarły 34 osoby, pozostałe ofiary w szpitalach. Podczas zamieszek zginęło dwóch policjantów.
Rozgrywki zawieszone
Władze podały, że liczba ofiar śmiertelnych może wzrosnąć, bo stan wielu rannych jest ciężki. W starciach zniszczonych zostało 13 samochodów, w tym dziesięć policyjnych. Indonezyjski związek piłki nożnej zawiesił na tydzień rozgrywki 1. ligi i wszczął dochodzenie w sprawie tragedii na stadionie w Malang, jednej z największych w historii światowego futbolu.
Agencja Reutera podała natomiast, że Indonezja ma być gospodarzem Mistrzostw Świata do lat 20 w maju i czerwcu przyszłego roku (FIFA U-20 World Cup). Indonezja jest również jednym z trzech państw, które ubiegają się o organizację przyszłorocznego Pucharu Azji, po tym, jak Chiny zrezygnowały z funkcji gospodarza imprezy.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]