Fundacja Dajemy Dzieciom Siłę zaapelowała w poniedziałek do premiera Mateusza Morawieckiego o współfinansowanie przez rząd telefonu zaufania dla dzieci i młodzieży – 116 -111. Podkreśliła, że przez 13 lat dzieci potrzebujące pomocy skontaktowały się z linią ponad 1,4 mln razy.
"Ten telefon będzie w tej chwili działał przy Rzeczniku Praw Dziecka. Myślę, że to jest ta instytucja, która powinna się (tym) zajmować i zajmuje"
- powiedział we wtorek (18 stycznia) wiceminister zdrowia Waldemar Kraska.
Polecany artykuł:
Na portalu zrzutka.pl założono zbiórkę na dalsze funkcjonowanie Telefonu Zaufania. Cel – 350 tys. zł, pozwalający na ograniczone, ale jednak dalsze funkcjonowanie infolinii, został przekroczony chwilę po godz. 23. Zbiórka trwa nadal. Jeśli uda się zebrać 1 mln zł, to te pieniądze umożliwią roczne działanie infolinii 116 111 całodobowo, w wariancie 6 stanowisk w dzień i 3 w nocy.
Stan na 18 stycznia (godz. 11:00) to 968 244 zł z 1 000 000 zł.
AKTUALIZACJA 12:20
Udało się uzbierać całą kwotę - okrągły milion złotych!
Uratujmy dzieci, które być może będą żyć tylko dlatego, że na czas dodzwonią się i dostaną pomoc. Pomoc oferowaną przez profesjonalistów. Może dzięki temu nie rzucą się pod pociąg.
- czytamy na zrzutce.
116-111 to linia, którą powołało w 2008 r. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji w ramach zobowiązań Polski wynikających z członkostwa w Unii Europejskiej. Decyzją MSWiA i Urzędu ds. Komunikacji Elektronicznej prowadzenie tego telefonu powierzono Fundacji Dajemy Dzieciom Siłę. Pod koniec ubiegłego roku Fundacja dowiedziała się, że w roku 2022 r. nie może liczyć na wsparcie państwa.