Na specjalnie zwołanej konferencji prasowej Boris Johnson powiedział iż jest oczywiste, że powinien być nowy lider Partii Konserwatywnej i nowy premier. Jednak on sam pozostanie na stanowisku do czasu wyboru następcy. W swoim przemówieniu zaznaczył on również, iż jest dumny z osiągnięć swojego rządu.
"Jest teraz jasne, że wyraźną wolą parlamentarzystów Partii Konserwatywnej jest to, aby był nowy lider tej partii, a więc i nowy premier" - powiedział Johnson w oświadczeniu wygłoszonym przed drzwiami swojej rezydencji na Downing Street.
Boris Johnson był naciskany na rezygnację po nominacji posła Chrisa Pinchera, oskarżonego o molestowanie seksualne, na stanowisko rządowe – podobno Johnson był świadomy zarzutów, ale i tak podpisał nominację.
Od początku lipca z rządu Johnsona na znak protestu opuściło około 50 osób - ministrów i sekretarzy parlamentarnych uczestniczących w pracach gabinetu.
W czerwcu rządząca Partia Konserwatywna ogłosiła wotum nieufności wobec Johnsona po tym, jak premier wziął udział w imprezach zakazanych podczas pandemii koronawirusa. Zwolennicy Johnsona wygrali wtedy niewielką przewagą.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub wystrzałową nowinę? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy z Waszej okolicy!