Wcześniej stan wyjątkowy, teraz zakaz wjazdu dla osób postronnych. Od początku września ubiegłego roku dostęp do miejscowości znajdujących się przy granicy z Białorusią jest utrudniony. Wciąż pojawiają się informacje o nielegalnych "push-backach", czyli bezprawnym zawracaniu uchodźców na Białoruś bez możliwości ubiegania się o status uchodźcy w Polsce.
Mieszkańcy, którzy nie zgadzają się na takie działania, protestują. Przy znakach informujących o nazwach miejscowości pojawiły się dodatkowe tabliczki z napisami: "Obszar stanu wyjątkowej podłości - ratowanie zabronione", "dzielenie ludzi na lepszych i gorszych - to czysty rasizm" czy "zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu".
ZOBACZ ZDJĘCIA!
Zdjęcia na swoim facebookowym profilu udostępniła organizacja "Chlebem i Solą", która od lat zajmuje się pomocom uchodźcom, którzy trafiają do Polski.
- STAN WYJĄTKOWY: Podlasie to miejsce, gdzie codziennie prawo łamane jest przez tych, którzy powinni stać na jego straży. Gdzie w lasach trwa polowanie na ludzi, a kolejne wywózki zagrażają ludzkiemu życiu.Wielu mieszkańców i mieszkanek Podlasia nie zgadza się na przemoc, jaka jest stosowana w strefie objętej zakazem wstępu. W ramach protestu powiesili swoje tablice. Przypominają:
- Dla triumfu zła trzeba tylko tego, żeby dobrzy ludzie nic nie robili,
- Co uczyniliście jednemu z braci moich – mnieście uczynili,
- Prawo moralne jest dziełem mądrości bożej – i stoi ponad państwowym,
- Zbrodnie przeciwko ludzkości nie ulegają przedawnieniu,
- Obszar stanu wyjątkowej podłości – ratowanie zabronione,
- Strefa nielegalnego okrutnego stanu wyjątkowego,
- Życie ludzie jest wartością najwyższą – bezdyskusyjnie,
- Warto być uczciwym, choć nie zawsze się to opłaca. Opłaca się być nieuczciwym – ale nie warto!,
- Nie ma takiej ilości jedzenia, która nie można się podzielić,
- Głodnych nakarmić, spragnionych napoić, podróżnych w dom przyjąć,
- Dzielenie ludzi na lepszych i gorszych – to czysty rasizm,
- Art. 28 Konstytucji – Rzeczpospolita Polska zapewnia każdemu człowiekowi prawo do życia - czytamy.