Zmiana ta miałaby zacząć obowiązywać od 1 stycznia 2022 r. Wszystkie podmioty lecznicze będą wprowadzać do Systemu Informacji Medycznej informacje o pacjentkach z ciążami, które były na wizycie. Rządzący chcą dzięki takim danym mieć "kontrolę" nad prawem antyaborcyjnym, co już wprowadza sporo kontrowersji.
Pytania odnośnie tego zapisu na swoim Twitterze zadaje senator Krzysztof Brejza. To on zauważył, że w treści nowelizacji rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie szczegółowego zakresu danych zdarzenia medycznego przetwarzanego w systemie informacji oraz sposobu i terminu przekazania tych danych do Systemu Informacji Medycznych, znajduje się zapis dotyczący "informacji o ciąży".
Oprócz pytań senatora, pojawiają się także inne.
"Czy teraz wszystkie, które poronią albo dokonają aborcji za granicą, trafia przed oblicze prokuratora? Ile będzie bezsensownych śmierci z obawy przed lekarzem?",
"Nikt normalny nie pójdzie do lekarza, że jest w ciąży, przed 4-5. miesiącem. A Aborcja bez granic zaraz będzie dowozić testy ciążowe z zagranicy, bo zrobią na receptę albo w ogóle wycofają"- czytamy w komentarzach internautów.
Jeżeli projekt rozporządzenia wejdzie w życie - rejestracja każdej ciąży będzie obowiązkowa. Nie byłoby w tym nic niepokojącego, gdyby nie to, jakie wydarzenia mały miejsce ostatnio w naszym kraju w związku chociażby z wyrokiem Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji, a następnie Strajkiem Kobiet, czy głośnej sprawie śmierci 30 - latki w szpitalu z Pszczyny.
Taka obowiązkowa rejestracja znacząco utrudniłaby Polkom przerwanie ciąż poza granicami naszego państwa. Oczywiście, do Systemu Informacji Medycznych nie trafią dane o ciąży kobiety, która w ogóle nie zgłosi się do lekarza. Tym samym może ona w ogóle zrezygnować z pomocy lekarskiej.
Prawo antyaborcyjne w Polsce. Wyrok Trybunału Konstytucyjnego
22 października ub. r. Trybunał Konstytucyjny stwierdził, że przepis dopuszczający aborcję w przypadku dużego prawdopodobieństwa nieodwracalnego upośledzenia płodu jest niekonstytucyjny. Ocena dopuszczalności aborcji w przypadku ciężkiego i nieodwracalnego upośledzenia płodu, a więc możliwości poświęcania dobra leżącego po stronie dziecka, wymaga wskazania analogicznego dobra po stronie matki, czyli sytuacji zagrożenia jej życia i zdrowia.
Jak informowało Ministerstwo Zdrowia po śmierci 30 - latki z Pszczyny w szpitalu, w sytuacji zagrożenia życia lub zdrowia kobiety niezwłoczne zakończenie ciąży jest zgodne z prawem. Są to przesłanki rozłączne i wystąpienie tylko jednej z nich wystarczy do podjęcia reakcji przez lekarza.
Polecany artykuł:
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!