Po zakończeniu mistrzostw Europy wygasła umowa Vitala Heynena z Polskim Związkiem Piłki Siatkowej. Belg w niedzielę pożegnał się z zawodnikami, a media spekulują o tym, kto może zostać jego następcą. Przebija się jedno nazwisko!
"Jeśli będą jakieś sygnały, że jest chęć, żebym został, to może zostanę, ale szczerze mówiąc, wątpię, że to się stanie. W tym momencie po prostu nie widzę takiej możliwości. Szanse są bardzo, bardzo, bardzo małe. Przeżyłem tu fantastyczny czas. Wow, to było super! Ale przyszedł moment, żeby odejść"
- skomentował obecny trener.
Polecany artykuł:
Jak czytamy na polsatsport.pl, na razie informacja o jego odejściu nie została jeszcze potwierdzona, ale taka deklaracja belgijskiego trenera wzmoże ewentualne plotki.
O chęć ewentualnej pracy z reprezentacją Polski wypowiedział się włoski szkoleniowiec Lorenzo Bernardi. - Który trener by tego nie chciał? Dla każdego szkoleniowca to byłby wielki honor i zaszczyt prowadzić reprezentację Polski. Polska ma - być może jako jedna z niewielu reprezentacji na świecie - tak wielki potencjał, by w każdym turnieju walczyć o złoto - powiedział Włoch
Czy Bernardi będzie kandydatem na selekcjonera Polaków? W przeszłości pracował już w Polsce, w latach 2010–14 prowadził Jastrzębski Węgiel. Później trenował Halkbank Ankara, Sir Safety Perugia i Gas Sales Piacenza.