To wspomnianej sytuacji doszło w Stanach Zjednoczonych. Para Amerykanów wystawiła swoim gościom rachunek za wesele. Fakturę dostali ci, którzy nie pojawili się na weselu i nie dali znać nowożeńcom, że ich nie będzie. Jak wiadomo, w takiej sytuacji koszta pokrywa Para Młoda. Nowożeńcy postanowili przerzucić więc wydatki na gości. Każda z osób, która na ślub nie przyszła, powinna zapłacić 120 dolarów (240 USD para), czyli około 450 zł.
W sieci pojawiło się zdjęcie wspomnianego rachunku.
Ta faktura jest wysłana do ciebie, ponieważ potwierdziłeś obecność na przyjęciu weselnym. Powyższa kwota to koszt twojego miejsca. Ponieważ, że nie powiadomiłeś nas, że nie zjawisz się na uroczystości, jesteś nam winny opłacenie. Możesz zapłacić przez Zelle lub PayPal. Skontaktuj się z nami i daj nam znać, jaka metoda płatności jest dla ciebie najlepsza. Dziękuję - brzmi opis na rachunku.
Polecany artykuł:
Zdjęcie wzbudziło sporo emocji! Okazało się, że internauci są mocno podzieleni. Część z nich uważa, że nowożeńcy mają rację. Internauci orzekli, że gości są sami sobie winni, bo mogli poinformować, że nie stawią się na ślubie. Pozostali uważają jednak, że Młoda Para musi liczyć się z tym, że nieprzewidzianymi wydatkami, a sytuacje losowe się zdarzają.
"New York Post" skontaktował się z nowożeńcami. Okazało się, że nadawcami rachunku są Doug i Dedra Simmons. Para zorganizowała przyjęcie na Jamajce. Jak podkreślił mężczyzna, wraz z obecną żoną poczuli się zranieni i zlekceważenia. Na przyjęciu nie pojawiło się wielu gości, a wesele zaplanowane było na ponad 100 osób. Co więcej, para przed ślubem miała kontaktować się z zaproszonymi, a ci potwierdzali swoją obecność. Dodał również, że po opublikowaniu posta dostał wiadomości od wielu innych par, których spotkała podobna sytuacja.
Polecany artykuł: