Adam Niedzielski, minister zdrowia, gościł w środę w Białymstoku podczas przeprowadzonego tam briefingu prasowego poruszał kilka kwestii. Jedną z ważniejszych była sprawa obostrzeń, które mogą zostać ponownie wprowadzone w naszym kraju.
- W pierwszej kolejności obostrzeniami będą objęte tereny o najniższym poziomie wyszczepienia - powiedział Niedzielski.
Zaznaczył też jednocześnie, że obostrzenia nie będą wprowadzane dopóki w Polsce nie zostanie przekroczony poziom powyżej 1000 zakażeń na dobę.
Wariant delta w Polsce: przekroczyliśmy barierę
- Przekroczyliśmy barierę 80 proc. udziału w zakażeniach wariantu Delta - poinformował minister zdrowia. - Wariant Alfa - nazywany wcześniej brytyjskim - stanowi niewiele ponad 10 proc.
- Realizuje się ten scenariusz dominacji wariantu Delta, który jest realnym zagrożeniem pod kątem generowania nowych zakażeń, pod kątem pewnej niewiadomej, która dotyczy tego jak zjadliwa jest ta mutacja wirusa i czy przełoży się ona na zwiększoną liczbę hospitalizacji - mówił.
Niedzielski podkreślił też, że liczba hospitalizacji spowodowanych wariantem Delta w Europie jest dużo mniejsza niż liczba zakażeń, co - jego zdaniem - jest realnym skutkiem prowadzonego procesu szczepień.
W tym samym czasie, sekretarz stanu Waldemar Kraska na posiedzeniu Senatu poinformował, że w Ministerstwie Zdrowia powstał zespół, który monitoruje nowe mutacje wirusa pojawiające się w kraju.
W jego skład wchodzą: przedstawiciel Głównego Inspektoratu Sanitarnego, Głównego Inspektoratu Sanitarnego Wojska Polskiego, a także inne służby odpowiedzialne za wykonywanie takich badań.
- W tej chwili dysponujemy siecią laboratoriów, które wykonują badania genetyczne wirusa, tzw. sekwencjonowanie wirusa SARS-CoV-2. To się odbywa w 6 laboratoriach państwowych stacji sanitarno-epidemiologicznych i w 3 ośrodkach akademickich w Białymstoku, Gdańsku i w Łodzi, a także w Zakładzie Higieny w Warszawie – mówił Waldemar Kraska.