PAP dotarła do nowego projektu konkluzji, które mają przyjąć liderzy państw UE na posiedzeniu Rady Europejskiej w Brukseli. W nowej wersji dokumentu pojawił się zupełnie nowy punkt, precyzujący wielkość pomocy finansowej dla Ukrainy. Mówi on o tym, że „UE będzie nadal zapewniać Ukrainie regularne i przewidywalne wsparcie finansowe”, a w 2025 r. przekaże Kijowowi 30,6 mld euro pomocy, przy czym wypłaty z Instrumentu na Rzecz Ukrainy mają wynieść 12,5 mld euro, a wypłaty w ramach inicjatywy państw G7 - 18,7 mld euro. To unijna część wkładu do pożyczki G7 opiewającej łącznie na 45 mld euro, która ma zostać spłacona z wpływów z zamrożonych rosyjskich aktywów.
W nowym dokumencie podkreślono także niezachwiane poparcie UE dla Ukrainy, ale dodatkowo zaznaczono, że „bezpieczeństwo Kijowa, Europy i światowe są ze sobą nierozerwalnie połączone”. Zapisano również, że jakiekolwiek negocjacje pokojowe nie mogą toczyć się bez Ukrainy i Europy, a zawieszenie broni może mieć miejsce tylko jako część kompleksowego porozumienia pokojowego, któremu towarzyszyć muszą solidne i wiarygodne gwarancje bezpieczeństwa dla Ukrainy. Dodano jednak wyraźnie, że muszą mieć one zdolność powstrzymania Rosji przed ewentualnym atakiem w przyszłości i dołączono zapis o tym, że „pokój musi szanować niezależność, suwerenność i integralność terytorialną Ukrainy”.
W konkluzjach dodano także, że Ukraina musi mieć jak najsilniejszą pozycję „własnymi solidnymi zdolnościami wojskowymi i obronnymi jako niezbędnym elementem”, a UE zobowiązuje się do dalszego dostarczania Kijowowi pomocy oraz wzmocnienia nacisków na Rosję. Podkreślono też konieczność zwiększenia wysiłków w zakresie dostarczania Kijowowi m.in. systemów obrony powietrznej, amunicji i pocisków rakietowych oraz dodano zapis o ważnej roli Misji Wsparcia Wojskowego Unii Europejskiej na Ukrainie, którego zabrakło we wcześniejszym dokumencie.
W nowej wersji pojawiło się również zapewnienie, że wszelkie decyzje o gwarancjach bezpieczeństwa powinny być podejmowane w porozumieniu z Ukrainą i „podobnie myślącymi partnerami transatlantyckimi”. W dokumencie dopisano ponadto, że Rada Europejska podkreśla „prawo Ukrainy, oparte na Karcie Narodów Zjednoczonych i prawie międzynarodowym, do decydowania o własnym losie”.
Konkluzje mają zostać przyjęte przez przywódców państw UE podczas specjalnego posiedzenia Rady Europejskiej w najbliższy czwartek. Posiedzenie poświęcone będzie sytuacji w Ukrainie i obronności UE. Zawetowanie konkluzji poświęconych Ukrainie zapowiedzieli premierzy Węgier (Viktor Orban) i Słowacji (Robert Fico). Konkluzje jako takie jednak nie muszą być przyjmowane jednomyślnie, a w Brukseli mówi się o tym, że dokument może liczyć na solidarne poparcie 25 państw.