Do najgwałtowniejszych starć doszło w dzielnicy Perseigne. Interweniujący policjanci zostali zaatakowani petardami, w okolicy podpalono samochody, kontenery na śmieci i zniszczono wiaty przystankowe. Funkcjonariusze wezwali posiłki z sąsiedniego departamentu Sarthe.
W godzinach poprzedzających zamieszki policja aresztowała kierowcę, który nie chciał poddać się kontroli drogowej. Kierowca groził śmiercią funkcjonariuszom, a następnie podżegał mieszkańców dzielnicy do wyjścia na ulice - podaje RMC.
Uczestnikom zamieszek udało się uciec, a policja na tym etapie nie dokonała żadnych aresztowań.