Orlen i Lotos

i

Autor: Shutterstock, Shutterstock Orlen i Lotos

Wiadomości

NIK: Fuzja Orlenu z Lotosem bez uzasadnienia ekonomicznego! Straty na sprzedaży aktywów sięgają 5 mld zł!

2025-04-15 12:41

Najwyższa Izba Kontroli w bardzo surowy sposób oceniła połączenie Orlenu z Grupą Lotos. Według NIK, fuzja nie miała solidnego uzasadnienia ekonomicznego, a sprzedaż części aktywów Lotosu nastąpiła za kwotę o 5 mld zł niższą od ich wartości rynkowej. Dodatkowo, na opinie i analizy wydano ponad 250 mln zł! Do raportu odniósł się były premier, Mateusz Morawiecki.

Połączenie Orlenu z Grupą Lotos od początku nie miało solidnego uzasadnienia ekonomicznego – to główny wniosek z kontroli Najwyższej Izby Kontroli, który we wtorek, 15 kwietnia, przedstawił prezes Marian Banaś. Kontrola objęła lata 2018-2024, czyli okres od zainicjowania procesu fuzji do jego zakończenia w sierpniu 2022 roku.

Straty na sprzedaży aktywów i błędne prognozy

Wynik kontroli NIK w sprawie fuzji Orlenu z Grupą Lotos jest bardzo surowy i może nieść za sobą poważne konsekwencje.

"NIK stwierdziła, że połączenie tych dwóch gigantów przemysłu naftowego od początku nie miało solidnego uzasadnienia ekonomicznego"

- podkreślił Marian Banaś.

Aby fuzja mogła dojść do skutku, Orlen, na wniosek Komisji Europejskiej, musiał zastosować środki zaradcze, polegające na sprzedaży części aktywów Grupy Lotos.

"Kluczowym punktem naszych ustaleń jest fakt, że transakcji tej dokonano za kwotę o 5 mld zł poniżej ich wartości rynkowej. Taka niegospodarność zarządu szkodzi interesom polskiej gospodarki. Ponadto, by nadać tej transakcji pozory opłacalności Orlen podczas prezentacji wyników fuzji uwzględniał przyszłe niepewne synergie o wartości ponad 10 mld zł. Prognozy te były błędne"

- przekazał Banaś.

Aktywa zbyte za połowę wartości

Cena sprzedaży wybranych aktywów wyniosła 5,1 mld zł, wycena Orlenu 8,9 mld zł, a wycena NIK - 10,4 mld zł.

"W ujęciu Enterprise Value (pod względem wartości przedsiębiorstwa) cena sprzedaży wybranych aktywów grupy Lotos i Orlen stanowi 49 proc. wartości wyceny NIK i 57 proc. wartości wyceny Orlenu. Oznacza to, że aktywa zostały zbyte za połowę ich faktycznej wartości. NIK oceniła to działanie jako niegospodarne"

- wytłumaczył Jakub Niemczyk, p.o. dyrektor Departamentu Gospodarki, Skarbu Państwa i Prywatyzacji w NIK.

Gigantyczne wydatki na doradztwo

NIK skrytykowała również wysokie koszty związane z doradztwem prawnym i analizami na potrzeby procesu fuzji.

"Na opinie i wyceny, i analizy na potrzeby procesu fuzji wydano ponad ćwierć miliarda złotych"

- poinformował Jakub Niemczyk.

Według kontrolerów, części z tych wydatków można było uniknąć, gdyby skorzystano z doradztwa Prokuratorii Generalnej.

"Niekorzystanie ze wsparcia prawnego w procesie połączenia Orlenu z Grupą Lotos od Prokuratorii Generalnej RP na warunkach korzystniejszych niż od kancelarii działających na rynku komercyjnym, było działaniem nieprawidłowym, nieoszczędnym i niegospodarnym"

- dodał Niemczyk.

W latach 2018-2023 Orlen zawarł 31 umów na usługi doradcze na blisko 200 mln zł, a Lotos wydał ok. 54 mln zł za 12 umów na doradztwo.

Wyniki kontroli NIK z pewnością wywołają szeroką dyskusję na temat zasadności i skutków połączenia Orlenu z Grupą Lotos. Głos w tej sprawie zabrał już były premier, Mateusz Morawiecki.

"Nie traktuję raportów NIK poważnie. Uważam, że to jest instytucja tak skrajnie upolityczniona, że pan Banaś zniszczył tę instytucję całkowicie (...) Spuśćmy zasłonę milczenia na instytucją, która kiedyś był ważną instytucją państwa polskiego, a dzisiaj praktycznie została przez pana Banasia tak zmaltretowana, tak zniszczona, że nie traktuję poważnie żadnego raportu"

- skomentował Morawiecki.

Były premier uważa, że fuzja była bardzo dobrym posunięciem, a raportów NIK, jego zdaniem, nie należy traktować poważnie. Zdaniem Morawieckiego różnicę w zarządzaniu spółką widzą wszyscy Polacy.

Oprac. Jakub Luberda, źródło: PAP.

D. OBAJTEK: TERAZ ORLEN ŁUPI POLAKÓW