Ryszard Adamowicz zmarł w nocy z piątku na sobotę (27/28 sierpnia). Miał 93 lata. Przykrą informację przekazała za pośrednictwem mediów społecznościowych rodzina.
- Dziś w nocy odszedł od nas Ryszard Adamowicz. Przez ponad 61 lat mąż Teresy. Ojciec mój i Pawła† Dziadek Julii i Pawła oraz Antoniny i Tereski. Urodził się w Wilnie w 1928 r., gdańszczaninem został w roku 1946, w maju skończył 93 lata.Dziękuję Ci Tato za życie, za wszystko, przepraszam za to co było niewłaściwe. Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie! Dziękuję ratownikom medycznym z ul. Orzeszkowej, wszystkim pracownikom z UCK w Gdańsku za pomoc oraz oddanie w ratowaniu zdrowia i życia - napisał na Facebooku Piotr Adamowicz.
- Dziś w nocy odszedł od nas tata Pawła i Piotra, Ryszard Adamowicz. Cudowny, ciepły, bezgranicznie dobry, wyjątkowej kultury i bardzo głębokiej wiary mąż, ojciec i dziadek. Bardzo się z Pawłem kochali, więc w tym smutnym dniu jest światełko - są już razem. Do zobaczenia tatusiu - czytamy we wpisie Magdaleny Adamowicz.
Kilka słów o śmierci ojca Pawła Adamowicza zamieściła na Facebooku również obecna prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. - Zmarł Ryszard Adamowicz, ojciec naszego prezydenta. Wspominam pana Ryszarda z wielką wdzięcznością i szacunkiem, jego ciepło, uśmiech i miłość do muzyki. Z Wilna do Miasto Gdańsk przyjechał tuż po wojnie wraz z całą rodziną. Wszyscy pracowali na rzecz naszego miasta i jego odbudowy. Skończył studia, ożenił się i założył rodzinę. Synów Piotra i Pawła wychowywał w poczuciu obowiązku, obywatelskości i szacunku do drugiego człowieka. Łącze się w bólu z żoną Teresą, synem Piotr Adamowicz, wnuczkami Julią, Pawłem, Antoniną i Tereską, Magdalena Adamowicz oraz wszystkimi bliskimi. Dziękuję Panie Ryszardzie. Spoczywaj w pokoju.