Nie żyje Adek WWA. Jak podał portal Glamrap, mężczyzna został znaleziony martwy w swoim mieszkaniu w sobotę, 18 marca około godziny 12.00. Na ten moment nie jest znana przyczyna śmierci rapera.
Adka WWA w mediach społecznościowych pożegnał m.in. wokalista Paweł Mosiołek.
"Gdziekolwiek jesteś, nich Bóg ma Cię w swojej opiece. [*] Miał być nasz wspólny, kolejny utwór tym razem z teledyskiem, lecz los ułożył inny scenariusz. Dlatego już w mojej pamięci na zawsze pozostanie „Bądź zawsze sobą”. Dziękuję."
"Aduś, cokolwiek się wydarzyło, za wcześnie i po ludzku trudno mi w to uwierzyć. Nawijaj z Aniołami w niebie, widocznie tam potrzebują najlepszych...? „Bądź zawsze sobą patrz ludziom w oczy i nie ukrywaj niewinnych łez, gdy los przewrotny znów Cię zaskoczy, będą widoczne na białym tle"
Jak zaznacza portal Glamrap, warszawski raper zmagał się z problemami zdrowotnymi. Te spowodowane były alkoholem i używkami.