Niesamowita historia. 19-letni Kacper Ropka z Krzeszowic w Małopolsce usmażył jajecznicę na gorącej płycie rynku zamienionego w betonową patelnię.
- Nagrzałem patelnie, wbiłem na nią jajka, potem co 20 minut mieszałem, aż do uzyskania konsystencji jajecznicy. Wszystko trwało około 80 minut, ale jajecznica smakowała wybornie - mówi młody aktywista w rozmowie z portalem wp.pl.
- Ale najważniejsze jest to, że wielu przechodniów zrozumiało, jak wielkie temperatury panują na Rynku i że trzeba uważać z przebywaniem na ta nasłonecznionym miejscu - dodaje nastolatek.
19-letni mieszkaniec Krzeszowic swoim wyczynem w istocie udowodnił jak niebezpieczne może być przebywanie w upale na zabetonowanym rynku. Temperatura betonu w ostatnich dniach w tym miejscu sięgała nawet 60 stopni Celsjusza. Przebywanie w takich warunkach grozi udarem słonecznym.
Nastolatek zwrócił też w ten sposób uwagę na ważny problem - nasze miasta są zabetonowane i zbyt mało jest w nich zieleni. A eksperci są zgodnie - w przestrzeni miejskiej powinno pojawić się więcej drzew i nasadzeń. Drzewa nie tylko dostarczają tlen, ale też pochłaniają dwutlenek węgla i inne niebezpieczne substancje, łagodzą też skutki upałów i wspomagają retencję, co ważne w kontekście ulewnych deszczów i burz.