Jak przekazała Grażyna Dąbrowska z Centralnego Biura Prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej - Państwowego Instytutu Badawczego, w poniedziałek (6 czerwca) od zachodu do Polski powoli będzie wkraczał niż z frontem atmosferycznym. Według synoptyków IMGW, niż ten dotrze do wschodnich granic Polski w okolicach środy.
"Na wschodzie zachmurzenie będzie jeszcze małe i umiarkowane i raczej bez opadów. Natomiast zachód i środkowa Polska znajdzie się w zachmurzeniu umiarkowanym i dużym, z przelotnymi opadami deszczu i możliwymi burzami i gradem. W czasie burz prognozowana wysokość opadów wyniesie od 10 do 20 mm, a porywy wiatru do 60 km/h. W ciągu dnia temperatura maksymalna wyniesie 20 stopni Celsjusza w kotlinach Sudetów, na przeważającym obszarze 24-25 stopni i 26 stopni na obszarze Górnego Śląska. Wiatr z kierunków południowych, słaby i umiarkowany, tylko w czasie burz porywisty"
- powiedziała Grażyna Dąbrowska z IMGW.
Polecany artykuł:
W nocy na północno-zachodniej połowie Polski zachmurzenie duże z przelotnymi opadami deszczu i możliwe burze, w czasie których może spaść od 10 do 15 litrów na metr kwadratowy, a porywy wiatru mogą osiągać do 65 km/h. W południowo-wschodniej połowie kraju zachmurzenie małe i umiarkowane i bez opadów. W kotlinach Sudetów możliwe są krótkotrwałe mgły ograniczające widzialność do 300 metrów. Temperatura minimalna: około 11 stopni w rejonach podgórskich Karpat, na przeważającym obszarze kraju 15 i do 16 stopni na Mazowszu. Wiatr słaby i umiarkowany z kierunków południowych.