Nadchodząca zima będzie trudna w Rosji. Rodaków Władimira Putina czeka blackout?

i

Autor: pixabay.com Nadchodząca zima będzie trudna w Rosji. Rodaków Władimira Putina czeka blackout?

Nadchodząca zima będzie trudna w Rosji. Rodaków Władimira Putina czeka blackout?

2022-09-06 11:33

O kryzysie energetycznym głośno mówi się w Polsce, ale okazuje się, że spory problem czeka mieszkańców Rosji. Wszystko przez to, że Niemcy są w stanie poradzić sobie bez gazu od Gazpromu. Federacja Rosyjska niekoniecznie jednak może funkcjonować bez zachodnich technologii. Czy państwo Władimira Putina czeka blackout?

Niemcy, największy klient Gazpromu, są pewne, że poradzą sobie bez rosyjskiego surowca. Rosja natomiast nie poradzi sobie bez technologii z Zachodu. Kreml już ostrzega Rosjan przed przerwami w dostawach prądu - pisze wtorkowa "Rzeczpospolita".

Niemcy poradzą sobie bez gazu z Rosji

Jesteśmy dobrze przygotowani na przetrwanie zimy, niezależnie od tego, czy w Niemczech otrzymujemy gaz z Rosji i w jakich ilościach – powiedział w poniedziałek dziennikarzom Steffen Hebestreit, rzecznik niemieckiego rządu, cytowany we wtorkowym wydaniu "Rzeczpospolitej". Przypomniał, że Niemcy przed terminem zapełniły swoje podziemne magazyny gazu w 85 proc. i mają też możliwość otrzymywania surowca od innych niż Gazprom dostawców.

Gazeta zauważa, że w poniedziałek Oslo zapowiedziało rekordowy eksport gazu do Unii w tym roku. Sięgnie on 117 mld m sześc. W minionym roku było to 80,1 mld m sześc. wobec 141 mld m sześc., które unijne kraje kupiły w Gazpromie.

Norwegowie zaopatrzą Niemców w gaz

"Tak więc Norwegowie zabezpieczą w tym roku 83 proc. gazowego zapotrzebowania Wspólnoty. Ile ostatecznie gazu prześle do Unii Gazprom – nie wiadomo. W poniedziałek koncern ograniczył do 30 proc. dostawy do Austrii. Niemcy dostają ok. 20 proc. zakontraktowanych wielkości. Wiele krajów, jak Polska, Francja, Dania, kraje bałtyckie, w ogóle zrezygnowało z rosyjskiego gazu, nie godząc się na łamiące umowy zmiany warunków przez Rosjan" - zwraca uwagę gazeta.

Według szefa unijnej dyplomacji Josepa Borrella co prawda Rosja nadal otrzymuje pieniądze z eksportu gazu i ropy, ale wpływ sankcji Unii jest bardzo duży i będzie coraz większy.

Rosję czeka blackout?

"Sankcje szczególnie silnie oddziałują na zaawansowane technologicznie sektory rosyjskiej gospodarki, do których należy sektor wydobywczy. Rząd w Moskwie ma w trybie pilnym opracować koncepcję technologicznego rozwoju Rosji do 2030 r. Gospodarka Rosji jest zależna od importu w stopniu niespotykanym w Europie. Choć gazu jest nadmiar, to jedna trzecia Rosjan i regionów w ogóle nie ma do niego dostępu" - zauważa "Rzeczpospolita".

Zdaniem dziennika Rosja może mieć zimą poważne problemy z zaopatrzeniem w energię. "Dlaczego? Bo najnowocześniejsze elektrociepłownie – łącznie 4 GW energii – pracują na zachodnich turbinach gazowych. A sankcje uniemożliwiają serwisowanie i zakup części zamiennych. Zagraniczne turbiny pracują m.in. w miejskich elektrowniach i ciepłowniach w Moskwie, Petersburgu, Kazaniu, Jekaterynburgu i innych dużych miastach" - czytamy.

Ekspertka rozgryzła Kaczyńskiego!

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]