Facebook wreszcie wprowadza opcję, na którą czekało wiele osób - szyfrowanie end-to-end w rozmowach audio i wideo na Messengerze. Jak czytamy na stronie Business Insider Polska, firma podkreśla, że "ludzie oczekują dzisiaj, że ich komunikatory będą bezpieczne i prywatne", a w trakcie pandemii platforma zanotowała spore wzrosty rozmów wideo i audio - do ok. 150 mln połączeń dziennie.
Nadchodzą SPORE zmiany na Messengerze i Instagramie! Będą dotyczyć wiadomości audio i video
Szyfrowanie end-to-end polega na tym, że tylko osoby biorące udział jako użytkownicy w danej konwersacji mogą odczytać swoje wiadomości. Nikt inny oprócz nich nie jest w stanie rozszyfrować treści tych rozmów, nawet Facebook. Jak podkreśla FB w komunikacie, szyfrowanie end-to-end jest już rozpowszechnione i staje się branżowym standardem. Firma podkreśla jednak, że nawet zaszyfrowaną wiadomość można zgłosić, jeśli coś jest z nią nie tak.
Szyfrowanie będzie opcjonalne przy połączeniach audio i wideo. Z informacji przekazanych przez Facebooka wynika, że opcję tę trzeba będzie włączyć każdorazowo - nie będzie się dało, przynajmniej póki co, ustawić szyfrowania na stałe do wszystkich konwersacji.
To nie wszystkie zmiany!
Korzystałeś kiedyś z tzw. "tajnych konwersacji"? Tam też szykuję się mała rewolucja. Mianowicie pojawi się więcej opcji czasu, po którym ma znikać treść. Od teraz będzie to zakres od 5 sekund do 24 godzin.
Zmiany ogłoszono 13 sierpnia i od tego dnia konsekwentnie będą one wdrażane na całym świecie przez kilka tygodni. Facebook podkreśla, że niektóre osoby mogą dostać dodatkowe funkcjonalności do testowania - szyfrowane grupowe chaty i połączenia na Messengerze. Takie zmiany pojawiły się także na Instagramie.