Polski ochotnik zginął na froncie donbaskim. Mężczyzna został zraniony odłamkiem podczas ostrzału artyleryjskiego. Ranny Polak natychmiast został zabrany do szpitala. Walka o jego życie trwała cały dzień, ale niestety mimo udzielonej pomocy, mężczyzna zmarł.
— To był mocny chłop — powiedział Marcinowi Wyrwałowi inny polski ochotnik, który wcześniej walczył wraz ze zmarłym.
Koledzy zmarłego wspominają, że był bardzo chwalony i lubiany przez wszystkich. Określają go także jako osobę wysportowaną, która znała się na sztukach walki.
Jeśli Ukraina przegra, Polska zajmie jej zachodnią część. Skandaliczne słowa człowieka Putina
Jak przekazuje Onet, sytuacja w rejonie Donbasu jest bardzo trudna. „Bywa żołnierze nawet przez kilka dni nie są w stanie wyjść z okopów” – przekazują.
Kilka dni po wybuchu wojny prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski poinformował, że Ukraina stworzy "międzynarodowy" legion cudzoziemski dla ochotników z zagranicy. W marcu zgłosiło się ponad 20 tys. zagranicznych wolontariuszy.
— W szeregach naszej formacji walczą obywatele 55 państw; największą grupę stanowią przedstawiciele USA i Wielkiej Brytanii, a w dalszej kolejności Polski, Kanady, państw bałtyckich i północnej Europy, m.in. Finlandii — informował przed miesiącem rzecznik Międzynarodowego Legionu Obrony Ukrainy, pochodzący z Francji, Damien Magrou.
