Most Krymski poprzez Cieśninę Kerczeńską łączy okupowany Półwysep Krymski z Półwyspem Tamańskim w Rosji. Jego budowa rozpoczęła się w 2018 roku, cztery lata po rosyjskiej aneksji Krymu. Przeprawa ma dla okupanta duże znaczenie gospodarcze i militarne. Nic więc dziwnego, że most stał się celem numer jeden ukraińskiej armii. Generał Dmytro Marczenko, który na początku wojny dowodził obroną Mikołajowa i całego obwodu mikołajowskiego, powiedział, że most zostanie zniszczony, gdy tylko wojsko otrzyma obiecane przez zachód uzbrojenie. Dodał, że atak jest oczywistością dla obu stron konfliktu. Rosjanie twierdzą tymczasem, że przeprawa jest całkowicie bezpieczna. Tym deklaracjom przeczy jednak fakt przejęcia przez ukraiński wywiad pełnej dokumentacji technicznej mostu.
Polecany artykuł:
Wszystkie informacje potrzebne do zniszczenia mostu w rękach Ukraińców
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow zapewniał, że rosyjskie wojsko odpowiednio zabezpiecza most. Wbrew temu, co mówi, militarna ochrona wydaje się być niewystarczająca. Ukraiński wywiad zdobył pełną dokumentację techniczną mostu, o czym informował między innymi serwis NEXTA.
Dokumentacja ma zawierać między innymi wszystkie dane techniczne mostu oraz informacje o ukształtowaniu terenu w rejonie przeprawy, konstrukcjach przeciwosuwiskowych, infrastrukturze, a także wejściach i wyjściach w całej budowli. Dzięki tym danym, Ukraińcy będą mogli zniszczyć jeden z najważniejszych szlaków rosyjskiego zaopatrzenia i przerzutu rezerw.