Flaga Mołdawii

i

Autor: unsplash.com

Mołdawia obawia się ROSYJSKIEJ INWAZJI. Wszystko przez... piosenkę

2022-03-19 21:00

W Mołdawii szeroko komentowana jest treść piosenki wykonanej na piątkowym wiecu na stadionie Łużniki w Moskwie, będącym uroczystością poparcia dla rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Dziennikarze oraz internauci podkreślają, że w utworze wymieniono Mołdawię jako region rzekomo podporządkowany Rosji i obawiają się, że może to być zapowiedź ataku Rosji.

Relacjonujący w sobotę wydarzenie kiszyniowski dziennik online "Timpul" stwierdził, że słowa piosenki zaśpiewanej przez rosyjskiego artystę Olega Gazmanowa, znanego z komponowania pieśni patriotycznych, u mieszkańców Mołdawii mogą wywoływać niepokój związany z potencjalną inwazją Moskwy.

- "Ukraina i Krym, Białoruś i Mołdawia – to jest mój kraj", tak zaczyna się jedna z piosenek wykonanych w piątek na moskiewskim stadionie w obecności prezydenta Rosji Władimira Putina i setek tysięcy Rosjan, którzy przyszli na koncert poświęcony "Dniu Zjednoczenia Krymu" - napisał "Timpul".

Komentatorzy oraz internauci z Mołdawii przypominają, że kraj ten znalazł się też jako jeden z celów rzekomego ataku Rosji na jednej z map pokazywanej na początku marca przez prezydenta Białorusi Aleksandra Łukaszenkę.

Czy warto pomagać? (Ukraina)