Badanie przeprowadzone przez firmę Chargifi1 na angielskich i amerykańskich pracownikach wskazuje jednoznacznie, że negatywne konsekwencje izolacji z powodu home office odczuwają głównie młodzi ludzie, będący przedstawicielami pokolenia Z i Millenialsi. Według badania, praca w domu obniża ich zdolność do budowania i rozwijania relacji w pracy, co więcej, szkodzi również rozwojowi ich kariery.
Ponad dwie trzecie pracowników w wieku 18-34 lat twierdzi, że odkąd pracują w domu, trudniej im nawiązywać i utrzymywać relacje ze współpracownikami. 71% czuje zwiększony dystans u kolegów z pracy, natomiast 54% twierdzi, że długotrwała praca zdalna osłabiła ich relacje. Dla porównania, starsze pokolenia pracowników nie zauważyły większego wpływu pracy zdalnej na ich relacje w pracy w ciągu ostatniego roku. Prawie jedna trzecia (31%) respondentów w wieku powyżej 35 lat twierdzi, że ich zdolność do nawiązywania przyjaźni lub utrzymywania relacji ze współpracownikami nie zmieniła się od czasu podjęcia pracy zdalnej.
Przyszłość na home office w czarnych barwach
W badaniu zapytano również pracowników co czuliby, kontynuując pracę zdalną w pełnym wymiarze czasu. Aż 81% młodszych pracowników twierdzi, że czuliby się bardziej odizolowani. Dla porównania, wśród osób w wieku powyżej 35 lat odpowiedziało tak mniej, bo 64% respondentów.
Z badania płynie również wniosek, że dalsze kontunuowanie pracy zdalnej może pogłębić negatywne odczucia młodych pracowników i wpłynąć na ich poziom zaangażowania. 7 na 10 osób obawia się, że przy realizacji tego scenariusza straci okazję do spotkań towarzyskich, 63% grozi spadek wydajności, a prawie 60% będzie mniej lubić swoją pracę.
- Młodzi pracownicy szczególnie mocno odczuli negatywne skutki przedłużającego się home office, bo pracując z domu nie mogą obserwować bardziej doświadczonych pracowników i uczyć się od nich. A to szczególnie istotne dla nieukształtowanych jeszcze osób, które potrzebują interakcji z innymi. Dlatego dla nich najlepszym kompromisem jest praca hybrydowa, na którą decyduje się coraz większy odsetek firm. To rozwiązanie pozwala utrzymać w firmie młode talenty, jednocześnie zadowalając doświadczonych pracowników, który doceniają korzyści pracy zdalnej – ocenia Krzysztof Inglot, Prezes Zarządu Personnel Service S.A.
Według badania, 38% osób szukając nowej pracy, priorytetowo zwracałoby uwagę na możliwość pracy hybrydowej. 52% chciałoby spotykać się w pracy przynajmniej raz w tygodniu, a 42% oczekiwałoby elastycznych godzin pracy.
Ważnym benefitem… spotkania z ludźmi
Ponad jedna czwarta (29%) pracowników z pokolenia Z i Millenialsów wymieniła regularne spotkania towarzyskie i imprezy integracyjne jako jedne z najbardziej atrakcyjnych świadczeń pracowniczych, obok dobrej pensji (44%), nowoczesnego środowiska biurowego czy wsparcia w zakresie dobrego samopoczucia (po 40%) oraz możliwości rozwoju kariery i szkoleń (38%). Z kolei pracownicy w wieku powyżej 35 lat oczekują dobrej pensji (58%), większej liczby dni urlopowych (51%), elastycznych warunków pracy (50%) i lepszej emerytury (43%).
- Nasze badanie przeprowadzone na polskich pracownikach również wykazało dużą potrzebę szkoleń. Oczekuje ich 3 na 10 pracowników, więc podobny odsetek, co w USA i Wielkiej Brytanii. „Barometr Polskiego Rynku Pracy” wykazał również, że zatrudnieni oczekują benefitów w postaci wsparcia psychologicznego oraz dofinansowania do zdalnych form rozrywki, np. Netflixa. Natomiast z badania na zagranicznych pracownikach płynie jeszcze jeden ważny wniosek. Dla młodych ludzi ogromną wagę w kwestii benefitów odgrywa element społeczny i integracja. Co ciekawe, osobom powyżej 35 lat już tak mocno na tym nie zależy, a na liście ich priorytetów znacznie wyżej znajdują się wysoka pensja, długi urlop czy lepsza emerytura – zauważa Krzysztof Inglot.
Źródło: Personnel Service