Do tragedii doszło w sobotę wieczorem czasu miejscowego pod koniec ulicznego festiwalu społeczności Filipińczyków - Lapu Lapu. Według relacji osób będących na miejscu zdarzenia, czarny SUV wjechał z dużą prędkością w tłum ludzi. Kanadyjska policja poinformowała, że zginęło 11 osób, a liczba rannych przekroczyła 20 osób.
- Z ogromnym smutkiem i głębokim współczuciem przyjęliśmy wiadomość o tragedii, która miała miejsce w Vancouver. Przekazujemy nasze najszczersze kondolencje rodzinom ofiar, Kanadyjczykom i filipińskiej społeczności w Kanadzie" - podkreśliło w niedzielę wieczorem polskie MSZ we wpisie umieszczonym na portalu X.
Sprawca w wieku ok. 30 lat został schwytany przez świadków, którzy przekazali go następnie w ręce policji. Kanadyjskie służby przekazały, że jest znany policji, ale nie ujawniono więcej szczegółów. Wiadomo jedynie, że był sam w samochodzie.
Polecany artykuł: