Polska - Słowenia. Wynik NA ŻYWO
Polska - Słowenia 1:3
Wyniki setów:
- 25:17
- 30:32
- 16:25
- 35:37
Polacy - mimo dramatycznej walki - przegrali w półfinale ME siatkarzy ze Słowenią 1:3. To drugi z rzędu półfinał mistrzostw, w którym musieliśmy uznać wyższość Słoweńców.
Polakom pozostaje walka o brązowy medal. Naszego przeciwnika poznamy jeszcze dziś wieczorem.
Polska - Słowenia. Pisaliśmy przed meczem
Mecz Polska - Słowenia rozpocznie się w sobotę, 18 września, o godz. 17.30. To tu, siedem lat temu, po zwycięstwie z Brazylią, Polacy zapewnili tu sobie tytuł mistrzów świata. Tym razem przeciwnikiem biało-czerwonych są Słoweńcy, którzy w 2019 r. zdobyli srebro podczas mistrzostw Europy.
- Spodek zawsze był specjalnym miejscem dla polskiej siatkówki. I nic się nie zmieniło - powiedział przed meczem kapitan polskiej reprezentacji, Michał Kubiak. - Wspaniałym uczuciem jest gra w obecności kibiców, zwłaszcza, że polscy są – bez wątpienia - najlepsi na świecie.
Katowicki Spodek nazywany jest "świątynią polskiej siatkówki". Teraz, w "świątyni" zagrają cztery najlepsze zespoły tegorocznych mistrzostw Europy. Mecz Polska - Słowenia odbędzie się w sobotę, 18 września, rozpoczną mecz o godz. 17.30, a na 21 zaplanowano spotkanie broniących tytułu Serbów z Włochami.
Słoweńcy awansowali do półfinału po tym, jak pokonali w Ostrawie Czechów 3:0 (25:21, 25:19, 27:25).
Z kolei droga Polaków do tej fazy rozgrywek wiodła przez mecz z Rosją, którą rozbili 3:0. Podopieczni trenera Vitala Heynena nadal są niepokonani w tegorocznym turnieju.
Polecany artykuł:
Mecz Polska - Słowenia to nie pierwszy półfinał ME, który przyjdzie Polakom grać z tym rywalem. Dwa lata temu w poprzednich mistrzostwach Europy Słowenia również zmierzyła się z Polską w półfinale, wygrywając w Lublanie 3:1.
Ekipa prowadzona przez Alberto Giulianiego, który jest też szkoleniowcem Asseco Resovii Rzeszów, poniosła w fazie grupowej dwie porażki. Historia tych pojedynków przemawia wyraźnie na korzyść Słoweńców. Poza 2019 r., Polacy ulegli im w ćwierćfinale w 2015 roku oraz w barażu o "ósemkę" dwa lata później. Łącznie pod wodzą Heynena biało-czerwoni zmierzyli się ze Słoweńcami cztery razy, a bilans jest remisowy.