Lekcje wychowania fizycznego w szkole. To nowy pomysł ministra zdrowia
Przypomnijmy, od 18 stycznia do szkół wrócili uczniowie z klas 1-3. Reszta, póki co musi jeszcze czekać. Wciąż nie ma konkretnej daty, co do pozostałych uczniów. Mówi się, że kolejną grupą, która wróci do nauczania stacjonarnego, będą klasy IV-VI. Przedstawiciele rządu wspominali też o ósmych klasach SP oraz maturzystach. Wszystko ze względu na to, że te roczniki muszą przygotowywać się do egzaminów końcowych.
W środę minister edukacji zapowiedział kolejne zmiany. Przemysław Czarnek w rozmowie z Radiem Plus stwierdził, że WF mógłby odbywać się w szkole. Nawet jeśli dzieci i młodzież wciąż uczy się zdalnie.
W drugiej połowie lutego lub na początku marca, gdy zima lekko ustąpi, chcemy ruszyć z zajęciami sportowymi dla dzieci i młodzieży, nawet, gdy edukacja zdalna nadal będzie trwała - zapowiedział minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.
Przedstawiciel rządu zwrócił uwagę na problemy zdrowotne uczniów związane z nauką zdalną, w tym psychologiczne i fizyczne. Czarnek miał na myśli m.in. otyłość, która, jak zaznaczył, jest dużym problem wśród młodzieży.
Badają to jednostki badawcze, m.in. Akademie Wychowania Fizycznego, z którymi spotykam się w poniedziałek w tej sprawie. Będziemy podejmować decyzje, co zrobić z tym tematem. Mamy już konkretne plany - poinformował.