Co można kupić za dwa złote? Np. cztery bułki po 50 groszy, batonika, chusteczki higieniczne... Okazuje się jednak, że możesz być posiadaczem dwuzłotówki, która warta jest tysiąc razy więcej! Jak to możliwe i w jaki sposób sprawdzić, czy przypadkiem nieświadomie, nie nosimy wśród bilonu dwóch tysięcy złotych?
Okazuje się, że aby zwykła moneta nabrała takiej wartości, potrzebny jest... błąd. To właśnie pomyłki w mennicy, które mają miejsce podczas wybijania monet, skutkują powstaniem tzw. destruktów - czyli monet z błędami. Jakiego rodzaju są to błędy?
Może być to np. przesunięty stempel, czy błąd przy wybijaniu orła na rewersie.
Warto przyglądać się monetom, które mamy w portfelu - nie tylko dwuzłotówkom. Taki bilon ze skazą jest bowiem ceniony przez kolekcjonerów. Najciekawsze egzemplarze, na aukcji osiągnąć mogą cenę nawet 2 tysięcy złotych!
Sporo warte mogą być też - zalegające nadal u wielu z nas w domach - monety z czasów PRL. Zwłaszcza jeśli są to monety z serii próbnych. Rekordową cenę na aukcji osiągnęła np. dziesięciozłotówka z 1966 r. Została sprzedana za... 10 tysięcy złotych!
Warto też zwracać uwagę na datę emisji monety. Bilon z pewnych roczników jest bardzo ceniony przez kolekcjonerów.