Zdjęcie tych 13 ptaków opublikowano w sieci i szybko stało się hitem.
"Jakby co, to są to pijane jemiołuszki. Zjadają sfermentowane jagody jarzębiny i się upijają. Warto zabrać je z chodnika, a w najlepszym razie umieścić gdzieś w ciepłym miejscu aż do wytrzeźwienia i wypuścić" - napisał jeden z internautów na Twitterze, a jednocześnie opatrzył wpis zdjęciem. Widzimy na nim leżące na ziemi kolorowe ptaszki w dużej ilości pośród rozsypanych jagód jarzębiny.
Ornitolog dr Tomasz Figarski ze Stowarzyszenia Przyrodników Ostoja tłumaczy jednak, że chociaż fermentacja w owocach jarzębiny może zachodzić, to jednak ptaki na zdjęciu nie są pijane.
Pijane ptaki na chodniku - to fake?
Ptaki widoczne na zdjęciu nie leżą sobie na chodniku, czekając na wytrzeźwienie, ponieważ nie zachowują się w ten sposób.
Owszem, ptaki mogą czasem wykazywać objawy upojenia alkoholowego po zjedzeniu sfermentowanych owoców; jednak w naturze jest to zjawisko wyjątkowe i bardzo rzadkie. Musi zaistnieć szereg czynników, żeby owoce sfermentowały, a jednocześnie, żeby ptaki nie zdołały skutecznie metabolizować alkoholu. Nawet gdyby do tego doszło, to ptaki nie leżą wówczas na plecach lub w różnych dziwnych pozycjach (jak te na zdjęciu, które stały się obiektem nieuprawnionej antropomorfizacji, poprzez porównanie ich stanu do wyczynów ludzi, którzy przesadzili z alkoholem). W przypadku zaistnienia upojenia sfermentowanymi owocami ptaki mogłyby mieć problem z koordynacją ruchową, a więc najpewniej przysiadłyby gdzieś w bezpiecznej pozycji i przeczekały do czasu ustąpienia objawów (o ile nie zostałyby w międzyczasie uśmiercone np. przez drapieżnika).
Natomiast w tym przypadku, fakt, że ptaki leżą w jednym miejscu, w nienaturalnych pozycjach wskazuje, że są one martwe. Powyższe sugeruje także, że ich śmierć spowodował czynnik nagły; prawdopodobnie uderzyły o jakąś transparentną powierzchnię, np. ekran akustyczny, przystanek lub okno. - pisze ornitolog dr Tomasz Figarski ze Stowarzyszenia Przyrodników Ostoja.