Bułeczka dla kaczuszki, chlebek dla łabędzi.
Dzieci uwielbiają dokarmiać kaczki podczas spacerów. Ale czy powinniśmy im na to pozwalać i czy sami powinniśmy to robić? Zacznijmy od tego, że ptaków wodnych nie powinniśmy dokarmiać w sezonie letnim. W tym okresie kaczki i łabędzie są w stanie same zapewnić sobie pokarm ze zbiorników wodnych, na których przebywają. Na co dzień spożywają one rośliny wodne, małże, ślimaki oraz larwy owadów. Można zauważyć, że jest to dieta zupełnie inna, niż proponowana najczęściej przez człowieka – czyli chleb i bułeczka. Ptaki wodne dokarmiać możemy, ale tylko, wtedy gdy temperatura spadnie poniżej zera, a zbiornik wodny pokryje lód. Jeśli zaczniemy dokarmiać je wcześniej, to nie odlecą one do ciepłych krajów i zostaną zdane na łaskę lub niełaskę „dokarmiaczy” – co często dla tych zwierząt oznacza choroby układu pokarmowego i śmierć. Jeśli chcemy pomagać ptakom wodnym, to pamiętajmy o kilku prostych zasadach. Odpowiednia karma dla kaczek i łabędzi to nie chleb, ale drobno pokrojone, surowe lub gotowane warzywa (ziemniaki, buraki, marchew). Jeśli warzywa mają zostać ugotowane, pamiętajmy, by nie dodawać do nich soli! Ptakom można wysypać też ziarna zbóż, surowe płatki owsiane lub otręby. Dokarmiamy tylko zimą. Ptaki powinny same zdobywać pożywienie i nie można ich, w tym wyręczać, by nie uzależniły się całkowicie od człowieka. Nie wrzucamy jedzenia do wody – najlepiej zostawić je w bezpiecznym miejscu na brzegu. Zapamiętajmy te trzy proste zasady, dzięki którym nie skażemy tych pięknych zwierząt na choroby i śmierć.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
