Małpia ospa to rzadka, odzwierzęca choroba wirusowa, która zwykle występuje w zachodniej i środkowej Afryce. Wśród symptomów wymienia się gorączkę, bóle głowy i wysypkę skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia na resztę ciała. Objawy - według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) - ustępują zwykle po dwóch, trzech tygodniach. Śmiertelność wynikająca z zakażenia wirusem wynosi około 1 proc.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) pierwszy potwierdzony przypadek zachorowania na małpią ospę w 2022 roku poza Afryką wykryto w Wielkiej Brytanii - 6 maja u osoby, która wróciła z podróży do Nigerii. Po ośmiu dniach zidentyfikowano dwa kolejne przypadki w tym kraju, obie osoby mieszkały w tym samym gospodarstwie domowym, ale nie podróżowały do Afryki i nie miały kontaktu z osobą zdiagnozowaną 6 maja.
W Portugalii 14 przypadków małpiej ospy zostało zgłoszonych 18 maja. W Hiszpanii tego samego dnia odnotowano siedem zachorowań, w Stanach Zjednoczonych jeden, a w Kanadzie 13 podejrzanych przypadków. Szwecja, Belgia, Włochy i Francja zgłosiły pierwsze infekcje 19 maja.
WHO uważa jednak, że kraje będą w stanie powstrzymać rozprzestrzenianie się małpiej ospy poprzez rygorystyczne śledzenie kontaktów osób zakażonych.
W przeciwieństwie do wirusa SARS-CoV-2, który roznosi się poprzez maleńkie kropelki unoszące się w powietrzu – zwane aerozolami, małpia ospa rozprzestrzenia się w wyniku bliskiego kontaktu z płynami ustrojowymi, takimi jak ślina z kaszlu. Oznacza to, że osoba z małpią ospą zakazi znacznie mniej osób z najbliższego otoczenia niż osoba z SARS-CoV-2. Naukowcy podkreślają, że przewagą w kontrolowaniu wirusa wywołującego małpią ospę nad wirusem SARS-CoV-2, są charakterystyczne objawy - wypełnione płynem zmiany na twarzy, dłoniach i stopach. Nie ma tu mowy o bezobjawowym przejściu choroby – jak w przypadku COVID-19.
W piątek 27 maja minister zdrowia Adam Niedzielski podpisał trzy rozporządzenia w reakcji na przypadki małpiej ospy w Europie. Według pierwszego z rozporządzeń, ospa małpia oraz zakażenia wirusem ospy małpiej zostały objęte przepisami o zapobieganiu oraz zwalczaniu zakażeń i chorób zakaźnych u ludzi. Drugie rozporządzenie dotyczy obowiązku zgłaszania przez lekarza lub felczera przypadków podejrzenia lub rozpoznania ospy małpiej lub zgonu z jej powodu do właściwego miejscowo państwowego inspektora sanitarnego.
Trzecie z rozporządzeń dotyczy obowiązku hospitalizacji osób zakażonych lub chorych, a także osób podejrzanych o zakażenie lub zachorowanie na ospę małpią. Wprowadzano również obowiązek kwarantanny lub nadzoru epidemiologicznego w przypadku narażenia na ospę małpią lub pozostawania w styczności z wirusem ospy małpiej.
Jak podaje Dziennik Zachodni obowiązkowa kwarantanna w przypadku ospy małpiej ma wynosić 21 dni - tak jak w przypadku Eboli (EVD), ospy prawdziwej oraz wirusowych gorączek krwotocznych - licząc od dnia następującego po ostatnim dniu narażenia albo styczności.