Zostawili psy na śmierć pośród lawy
Do internetu trafił wstrząsający film nagrany przez drony patrolujące tereny zniszczone przez erupcję wulkanu. Powietrze w nagranych okolicach wręcz faluje od gorąca jakie bije od zastygającej lawy. Natężenie zanieczyszczeń w powietrzu w tym rejonie dawno przekroczyło wszelkie normy, a jednak od ponad miesiąca w tych tragicznych warunkach żyją zwierzęta. Drony nagrały wygłodzone i osłabione psy, których zostawili właściciele w trakcie ewakuacji. Zwierzęta są w opłakanym stanie ale nadal żyją uwięzione pośród lawy i trujących oparów. Niestety w trakcie pospiesznej ewakuacji, ludzie zabrali tylko najpotrzebniejsze rzeczy, ale zapomnieli lub nie mieli warunków do uratowania również swoich zwierząt. Służby ratownicze wywoziły z zalewanych lawą terenów tyle zwierząt ile mogli, ale nie udało się to ze wszystkimi. W miejscowości Todoque, uwięziona pośród strumieni lawy pozostała grupka psów. Drony nie tylko w czasie rzeczywistym pokazały na zdjęciach opłakany stan zwierząt, ale również dostarczyły im wodę i pożywienie, by mogły przetrwać do chwili dotarcia do nich ratowników.
Odwodnione i poparzone zwierzęta czekają na pomoc
Dla uratowanych zwierząt zorganizowano tymczasowe schroniska, w których mogą one liczyć na wyżywienie oraz pomoc weterynaryjną. Służby ratunkowe szacują, że obecnie w tego typu ośrodkach znajdują się tysiące różnych zwierząt. Są to między innymi: świnie, osły, kozy, kury, króliki, konie, owce oraz psy i koty. Według najnowszych informacji przekazanych przez rząd La Palmy wiadomo, że lawa zalała już ponad 650 hektarów tej wyspy. Na razie nic nie wskazuje na to, by erupcja miała się skończyć. Planowane są kolejne akcje ewakuacyjne z tego terenu.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!