Od 27 lutego w Polsce obowiązywały nowe obostrzenia w związku z koronawirusem. W województwie warmińsko- mazurskim zamknięte zostały hotele, galerie handlowe, kina, teatry, muzea, galeria, baseny i korty tenisowe, a w klasach 1-3 przywrócono nauczanie zdalne. Analogicznymi ograniczeniami 13 marca zostało objęte województwo pomorskie. W ubiegłym tygodniu poinformowano, że do powyższych miejsc musi dołączyć jeszcze Mazowsze i Lubelszczyzna. Spekulowano, że jeżeli tendencja zachorowań na COVID-19 będzie stale wzrastać, lockdownem zostanie objęty cały kraj.
Tak też się stało- 17 marca w Polsce odnotowano ponad 25 tys. przypadków zakażenia koronawirusem. Minister Zdrowia Adam Niedzielski na konferencji ogłosił lockdown w całej Polsce.
- Główną przyczyną przyspieszenia pandemii jest brytyjska mutacja koronawirusa - osiągnęła poziom 52% - podkreślał Minister Adam Niedzielski.
Lockdown w całej Polsce: czy w kościołach będą limity wiernych?
W tym roku Wielkanoc wypada 4 kwietnia a więc w trakcie ustanowionego na wczorajszej konferencji lockdownu. Na chwilę obecną, jeżeli chodzi o zgromadzenia wiernych, zasady są takie jakie, były dotychczas.
- Na tę chwilę przyjęliśmy rozwiązanie, zgodnie z którym te obostrzenia, które funkcjonowały poprzednio w czterech województwach, zostają rozszerzone na cały kraj. W ramach tych obostrzeń cały czas obiekty kościelne są dopuszczone do użytkowania, mamy tam normatywy, które ograniczają liczbę przebywających w kościele. Przypomnę, że jest to jedna osoba na 15 metrów kwadratowych - powiedział minister zdrowia.
Sytuacja związana z COVID-19 jest cały czas trudna i do świąt Wielkanocy zapowiedziane obostrzenia mogą jeszcze ulec zmianie. Wszystko zależy od tego, ile pojawi się zachorowań. Minister Zdrowia zaapelował podczas konferencji aby w okresie świąt ograniczyć naszych kontaktów wyłącznie do grona najbliższej rodziny,
Polecany artykuł: