W swoim apelu Naczelna Rada lekarska zaznaczyła, że epidemia palenia papierosów trwa od lat. Widoczna jest zwłaszcza wśród młodzieży, i mimo wielu ostrzeżeń oraz prób ograniczenia jej zasięgu wyniki są naprawdę zastraszające. Zgodnie z badaniami Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego - Państwowego Zakładu Higieny ponad 53% nieletnich swoje doświadczenia z nikotyną zaczyna od zwykłego papierosa, a szeroki dostęp do tych najtańszych tylko problem pogłębia.
Lekarze przypominają rządzącym, że już w lutym br. rada rozpoczęła działania zmierzające do ograniczenia palenia tytoniu, właśnie wśród młodzieży. Kierownictwo wyraziła obawę, że agresywne działania koncernów tytoniowych mogą doprowadzić do pozostawienia akcyzy na papierosy na niezmienionym poziomie” i że takie „niepokojące sygnały płyną z Forum Akcyzowego, organizowanego przez resort finansów.
- Zgodnie z badaniami Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego – Państwowego Zakładu Higieny, ponad 53% nieletnich swoje doświadczenia z nikotyną zaczyna od zwykłego papierosa, a szeroki dostęp do najtańszych wyrobów tytoniowych przyczynia się do pogłębienia tego problemu - czytamy w wystosowanym apelu.
Wyższa akcyza na najtańsze papierosy zmniejszy zapotrzebowanie na leczenie
Należy zauważyć, że boleśnie doświadczona przez pandemię służba zdrowia ma ogromne potrzeby. Brakuje środków na szeroki zakres profilaktyki, która wsparta wysokimi stawkami akcyzy na tradycyjne papierosy mogłaby tę śmiertelną epidemię zahamować. Co więcej, rząd w walce z pandemią koronawirusa częściej niż kiedykolwiek podnosił temat profilaktyki zdrowotnej, zwłaszcza w wymiarze szczepień. To bardzo dobry czas by tę dyskusję rozszerzyć o tematy związane ze zwalczaniem palenia papierosów. To także idealny moment by w publicznej debacie szeroko poruszyć kwestię zagrożeń dla kolejnych pokoleń Polaków, tradycyjne, tanie papierosy są w tej sferze jednym z największych problemów.
Warto podkreślić, że kwestią akcyzy na tytoń, jak również na alkohol zajmowały się pod koniec września sejmowe komisje: Zdrowia i Finansów Publicznych. Poseł Tomasz Latos (PiS) – przewodniczący sejmowej Komisji Zdrowia – mówił wówczas, że rosną nasze pensje, a relatywnie ceny wyrobów tytoniowych i alkoholowych stoją w miejscu. Dodał, że jest to fakt bezsporny, który nakręca wzrost spożycia tych wyrobów. Naj bardziej szkodzą papierosy tradycyjne; należałoby zrobić wszystko, żeby maksymalnie ograniczyć ich spożycie.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]!