Pierwsze wyniki testów leku na ludziach wyglądają obiecująco.
Pierwszy z leków wspomagających w leczeniu przebiegu zarażenia koronawirusem jest dziełem firmy farmaceutycznej Merck. Obecnie firma złożyła już stosowne dokumenty i czeka na certyfikat Agencji Żywności i Leków. Lek wykazuje 50% skuteczność w zapobieganiu hospitalizacji i śmierci z powodu Covid-19, jeśli jest podany w ciągu 5 pierwszych dni od pojawienia się objawów. Lekarstwo na COVID-19 nazywa się Molnupiravir i prace nad nim, podobnie jak w przypadku szczepionek, trwały od wielu lat.
Lek został stworzony pierwotnie na potrzeby walki z wirusami RNA, a w tym konkretnym przypadku z grypą sezonową. Już pod koniec 2019 roku lek był gotowy do pierwszej fazy testów na ludziach, właśnie pod kątem grypy, ale wraz z pojawieniem się SARS-CoV-2 naukowcy postanowili sprawdzić, czy są w stanie go wykorzystać do walki z tym właśnie wirusem. W październiku 2020 roku lek testowano w 20 różnych krajach i wykazywał on bardzo obiecujące rezultaty. Wyniki badań na 775 pierwszych zrekrutowanych do badań pacjentach wykazały, że Molnupiravir redukuje ryzyko hospitalizacji i zgonu z powodu Covid-19 o 50%. Co więcej tylko 28 z 385 pacjentów biorących ten lek musiało poddać się hospitalizacji w porównaniu do 53 z 377 pacjentów w grupie placebo. Bardzo ważne jest także to, że żaden z pacjentów przyjmujących farmaceutyk nie zmarł z powodu infekcji, podczas gdy w grupie placebo zanotowano 8 zgonów.
Lek już dopuszczony do użycia w Wielkiej Brytanii!
Wczoraj 4 listopada brytyjski regulator leków wydał warunkowe pozwolenie na dopuszczenie do użycia opracowanej przez firmę Merck tabletki, która skutecznie leczy Covid-19. Wielka Brytania jest pierwszym krajem na świecie, gdzie lek będzie stosowany.
Molnupiravir będzie podawany osobom powyżej 18. roku życia, u których test potwierdził obecność koronawirusa i które mają co najmniej jeden czynnik ryzyka rozwoju ciężkiego przebiegu choroby. Wedłu wskazań lek ma być przyjmowany doustnie dwa razy dziennie przez pięć dni. Lek ma zapobiegać rozwojowi ciężkiej postaci przebiegu zarażenia Covid-19. Merck informuje, że osoby leczone Molnupiravirem nie wykazywały żadnych skutków ubocznych, to niewątpliwie należy sprawdzić, jak wpływa on na różne osoby. Koncern jest jednak przekonany o skuteczności i bezpieczeństwie lekarstwa, dlatego złożył wniosek o pozwolenie na użytkowanie leku w trybie wyjątkowym, a amerykański rząd już zamówił 1,7 mln dawek. Może już wkrótce będzie on dostępny w Polsce.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!
