Historia "laguna" z Krakowa rozbawiła cały świat. A wszystko zaczęło się od kobiety, która zaalarmowała Towarzystwo Opieki nad Zwierzętami, że za jej oknem na drzewie siedzi "lagun" i straszy mieszkańców. - Przyjedźcie i go zabierzcie! Od dwóch dni siedzi na drzewie naprzeciwko bloku! Ludzie okien nie otwierają, bo się boją, że im to do domu wejdzie! (...) Jest brązowe, siedzi na drzewie i to jest ten… noooo, ten.. lagun! - relacjonowała roztrzęsiona kobieta. Po przyjeździe na miejsce okazało się, że tym przerażającym stworem jest większych rozmiarów francuski rogalik.
Lagun istnieje naprawdę? Wyglądem łudząco przypomina mrówkojadka jedwabistego
Opowieść o lagunie okazała się hitem nie tylko ogólnopolskim, ale również światowym. O sprawie pisały zagraniczne media, a na Twitterze wspomnieli o nim Stephen King czy Mark Hamill. Nie zawiedli również sami Internauci, którzy stworzyli mnóstwo zabawnych memów z wizerunkiem "laguna". Pojawiła się też ciekawostka ze zdjęciami słodkiego zwierzaka, który łudząco przypomina słynnego croissanta. Podobieństwo zauważył Pan Wojtek Kocołowski. - Historia z rogalikiem, który utknął między gałęziami, został wzięty za zwierzę i zrobił się słynny na cały świat, ma w sobie trochę prawdy. Otóż jest zwierzę, które żyje na drzewach i wygląda, jak umiarkowanie wypieczony croissant. Nawet rozmiarem zbytnio nie odbiega. Mieszka w Amazonii i jest, oczywiście, zagrożone wyginięciem. To mrówkojadek jedwabisty - napisał na Facebooku.
Mrówkojadek jedwabisty - Co to za zwierzę?
Mrówkojadek jedwabisty żyje w lasach Ameryki Środkowej i Południowej, od południowego Meksyku do Boliwii i Brazylii. Długość jego ciała wynosi 20 cm, a ogona 18 cm. Ma miękką, wełnistą sierść w kolorach szarości oraz złocistych odcieni. Tak jak nasz polski "lagun" prowadzi nadrzewny tryb życia i poluje w koronach drzew. Dla ludzi jest niegroźny, ale już dla mrówek i termitów owszem. W ciągu doby jest w stanie zjeść ich aż 8 tysięcy!