Rząd Białorusi od lat stara się wmawiać swoim obywatelom, że Polacy mogą im tylko zazdrościć. Kolejną taką próbą jest materiał wyemitowany niedawno w jednej z państwowych stacji telewizyjnych. Dotyczy on rzekomych "ogromnych kolejek" samochodów czekających na wjazd z Polski do Białorusi. Jak mówi spikerka, Polacy w "strachu przed głodem w zimie" jadą po zakupy w białoruskich sklepach. Propagandziści przekonują, że biedni i pozbawieni artykułów pierwszej potrzeby obywatele naszego kraju gotowi są godzinami stać w kolejce na przejściu granicznym. Materiał zobrazowano nagraniem długiego ogonka aut. Problem w tym, że jest to kolejka po stronie białoruskiej. Wideo zamieścił na Twitterze między innymi niezależny białoruski dziennikarz Tadeusz Giczan:
Telewizja powiela kłamstwa Łukaszenki
Materiał przygotowany przez białoruską państwową telewizje nie jest niczym zaskakującym. To w gruncie rzeczy powtórzenie kłamstwa wypowiedzianego jakiś czas temu przez Alaksandra Łukaszenkę. Według dyktatora, Polacy masowo próbują przekroczyć granicę z Białorusią, by kupić tam kaszę gryczaną i sól. Warto dodać, że 1 lipca reżim Łukaszenki zniósł obowiązek wizowy dla Polaków (ruch bezwizowy ma potrwać do końca roku).
Czym jest dezinformacja i fake news?
Posłuchaj podcastu "DROGOWSKAZY".
Listen to "Dezinformacja i fake newsy" on Spreaker.