Kupiłeś wakacje z dojazdem własnym? Uważaj, bo możesz nie dojechać na miejsce!

Nie ma w Polsce biura podróży, które nie miałoby w swojej ofercie wakacyjnej imprez z dojazdem własnym. Takie wakacje są tańsze niż standardowa oferta z transportem, a dla biur podróży wygodniejsze i bezpieczniejsze. Nie tylko dla organizatorów ale także i dla nas samych, jeżeli organizujemy wyjazd „na własną rękę”. Wybierając taką ofertę, warto dobrze się wczytać w umowę.

Kupiłeś wakacje z dojazdem własnym? Uważaj, bo możesz nie dojechać na miejsce!

 Niemal każdego dnia przewoźnicy lotniczy informują podróżnych o zmianach w siatce połączeń. Loty odwoływane są nawet na kilkanaście godzin przez planowanym wylotem.

Wyjazdy samochodem czy autobusem w dobie pandemii także bywają kłopotliwe. Niekiedy zamykane są konkretne przejścia graniczne. Zdarza się też, że podróż daną trasą może się odbyć tylko pod warunkiem niezatrzymywania się. Innym razem władze danego kraju wyznaczają inny korytarz sanitarny i za skorzystanie z planowanej autostrady grożą wysokie mandaty.

Do tego dochodzą różne przepisy dotyczące testów na koronawirusa. Odnaleźć się w tym nie jest takie proste, szczególnie dla kogoś, kto wiele w życiu nie podróżował.

Z takimi trudnościami ciężko dotrzeć do hotelu na czas, a doba hotelowa ucieka. A co jeżeli wykupimy taką wycieczkę z biura podróży? Otrzymamy zwrot?

Jak komentuje na money.pl adwokat Leszek Przybyła z Kancelarii Adwokackiej Proniewski Przybyła, klient, który wykupuje w biurze podróży pojedynczą usługę - np. sam hotel albo sam lot czarterowy - nie jest objęty ochroną prawną wynikającą z ustawy o imprezach turystycznych.

- Imprezy turystyczne zostały w ustawie zdefiniowane jako dwie i więcej usług – przypomina prawnik.

Co daje ochrona wynikająca z tej ustawy? Korzyści jest wiele. Pierwsza jest taka, że w razie problemów z dojazdem na miejsce imprezy – np. w razie odwołanego lotu - odpowiedzialność za ten fakt ponosi organizator imprezy, czyli biuro podróży.

Istotna jest jeszcze usługa Turystycznego Funduszu Gwarancyjnego. Jeśli wyrzucają nas z hotelu, bo biuro podróży zbankrutowało i nie opłaciło naszego pobytu, mamy zagwarantowany bezpłatny powrót do kraju.