Awaria sieci elektrycznej na Kubie
Kubańskie ministerstwo ds. energii i kopalń ogłosiło w serwisie X, że awaria doprowadziła do spadku produkcji prądu w zachodniej części kraju, co pociągnęło za sobą "załamanie narodowego systemu elektrycznego". "Trwają prace w procesie przywracania" energii – dodano.
Niezależny portal 14ymedio pisze o "totalnym blackoucie", w wyniku którego "po raz kolejny kraj całkowicie pogrążył się w ciemnościach". Źródła portalu potwierdziły brak zasilania w wielu miastach i prowincjach. To pierwszy tak rozległy blackout w tym roku – ocenił 14ymedio.
Kuba od wielu miesięcy boryka się z poważnym kryzysem energetycznym, brakami paliw i niedoborem mocy w sieci elektrycznej. Od października do grudnia 2024 roku kilkakrotnie zdarzały się całkowite blackouty, a częste przerwy w dostawach prądu pogłębiały niezadowolenie mieszkańców i stawały się przyczyną protestów.
W sklepach zaczyna brakować podstawowych produktów spożywczych, nawet kawy
Jak zauważa dziennik "Granma", główny organ prasowy Komunistycznej Partii Kuby, nasilające się niedobory kawy to efekt spadku produkcji wywołanego brakiem rąk do pracy na plantacjach, zjawiska, jak dodaje gazeta niespotykanego w pierwszych latach po Rewolucji Kubańskiej.
Niezależne Radio Marti odnotowuje, że pierwsze lata komunistycznego ustroju na Kubie stały pod znakiem rekordowej produkcji kawy. W 1961 r. sięgnęła ona poziomu 60,3 tys. ton.
Według danych kubańskiego resortu rolnictwa do połowy dekady lat 70. XX wieku roczna produkcja kawy spadła do poziomu 20 tys. ton, aby następnie sukcesywnie maleć do poziomu 10 tys. ton w 2022 r. Obecnie szacowana jest na niespełna 6 tys. ton rocznie.
Rozgłośnia zauważa, że produkcja kawy na Kubie byłaby jeszcze niższa, gdyby nie zagraniczne spółki inwestujące w plantacje, głównie z Włoch. W przypadku upraw ryżu kluczowe są przedsięwzięcia na wyspie inwestorów z Wietnamu.
Cytowany przez Radio Marti działacz społeczny Yasser Sosa przekazał, że wraz z nasilającymi się niedoborami podstawowych produktów spożywczych w bieżącym roku nasila się na Kubie zjawisko niedożywienia ludności. Dodał, że dotyczy ono szczególnie seniorów oraz dzieci.
Według szacunków pozarządowego Kubańskiego Obserwatorium Praw Człowieka (OCDH) na zamieszkanej przez 11 mln osób wyspie 89 proc. populacji żyje w skrajnym ubóstwie.