Aktualizacja, godz. 19.15
Aktywiści Greenpeace zostają na noc w kopalni węgla brunatnego Turów.
Wcześniej informowaliśmy:
Aktywiści weszli na teren kopalni Turów i na koparce, która służy do powiększania terenu odkrywki, wywiesili gigantyczny transparent z napisem "Kryzys klimatyczny no i Ch*j". Znajdowały się na nim także logotypy PGE i Ministerstwa Aktywów Państwowych.
- W taki właśnie sposób Grupa PGE i sprawujące nad nią pieczę ministerstwo konsekwentnie ignorują pogłębiający się kryzys klimatyczny i konieczność odejścia od węgla do 2030 roku. Kryzys klimatyczny pogłębia się, a działanie Grupa PGE sprowadza się do wzruszania ramionami i mówienia „No i ch*j”.
To skandal, że największa spółka energetyczna w kraju nie ma planu prawdziwej transformacji, który obejmowałby odejście od węgla. PGE dużo mówi o ekologii, ale wciąż planuje kolejne inwestycje węglowe, w tym przedłużenie działania elektrowni i kopalni węgla brunatnego Turów nawet do 2044 roku - pisze Greenpeace Polska.
Aktywiści na swojej stronie opublikowali apel do Ministra Klimatu i Środowiska oraz do prezesa zarządu spółki PGE, aby zrezygnowali z planów rozbudowy kopalni odkrywkowej węgla brunatnego Turów.
Masz dla nas ciekawy temat lub jesteś świadkiem wyjątkowego zdarzenia? Napisz do nas na adres [email protected]. Czekamy na zdjęcia, filmy i newsy z Waszej okolicy!