Koronawirus eliminuje grypę? Statystyki mówią jasno
Grypa była zmorą w okresie jesienno-zimowym. Co roku zapadało na nią mnóstwo Polaków. Lekarza apelowali, by grypy nie lekceważyć, ponieważ niesie ze sobą poważne powikłania. Inną sprawą jest to, że bardzo szybko przenosi się pomiędzy innymi osobami.
Ostatnio o grypie słychać jednak coraz mniej. Statystyki opublikowane przez Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego – Państwowy Zakład Higieny mocno zaskakują. Okazuje się, że na grypę w tym sezonie zachorowało bardzo mało osób.
Według meldunków epidemiologicznych NIZP-PZH, w okresie od 7 października 2019 do 31 grudnia 2019 odnotowano w sumie 4 851 376 zachorowań lub przypadków podejrzeń zachorowań na grypę. Tegoroczny sezon wyróżnia się ogromnym spadkiem. W okresie październik 2020 - grudzień 2020 na grypę w Polsce zachorowało 690 826 osób. Różnica jest więc ogromna!
Ile osób zachorowało na grypę w styczniu 2021?
Rok 2021 również rozpoczął się ogromnymi spadkami. W styczniu 2020 na grypę zachorowało 544 063 osób. Dla porównania, w styczniu tego roku, grypę zdiagnozowano u 129 041 osób. Dodajmy, że to właśnie w styczniu rozpoczyna się "prawdziwy sezon grypowy", a liczba chorych gwałtownie rośnie.
Ogromny spadek zachorowań na grypę. Co jest powodem?
Skąd tak duży spadek zachorowań na grypę? Czy wyeliminował ją koronawirus? Lekarze zwracają uwagę, że to nie COVID-19 zastąpił dobrze znaną nam grypę. Jednym z głównych powodów są obowiązujące obostrzenia. Zamknięte hotele, restauracje czy siłownie sprawiają, że mamy dużo mniejszy kontakt z innymi osobami, więc transmisja wirusa jest dużo mniejsza. Bardziej też dbamy o swoje zdrowie ze względu na obawę zakażenia COVID-19. Dodatkowo jak podkreśla prof. dr hab. Lidia Brydak kierownik Krajowego Ośrodka ds. Grypy z Narodowego Instytutu Zdrowia Publicznego-Państwowego Zakładu Higieny w rozmowie z Pulsem Medycy, Wojewódzkie Stacje Sanitarno-Epidemiologiczne nie potwierdzają jeszcze "krążenia wirusa grypy". Powodem tego jest ograniczenie ilości badań ze względu na pandemie koronawirusa.
W związku z walką z pandemią SARS-CoV2 liczba pacjentów zgłaszających się z objawami grypy, a tym samym liczba badań została bardzo ograniczona. Do Krajowego Ośrodka ds. Grypy nie spływają informacje ze szpitali, z OIOM-ów. O tej porze mieliśmy już zazwyczaj takie badania – zaznaczyła prof. Brydak.