Polska ma zostać uznana przez Niemcy za kraj wysokiego ryzyka. Według nieoficjalnych informacji dziennikarzy Polsat News. Niemcy mieliby nadać taki status Polsce już w niedzielę, 21 marca. Wynikać ma to z wysokiej liczby zakażeń, która występuje w naszym kraju. Władze granicznych landów: Meklemburgii, Brandenburgii i Saksonii już mają szykować się do wprowadzenia obostrzeń w ruchu granicznym.
Z jakimi utrudnieniami w ruchu granicznym ma wiązać się nadanie Polsce takiego statusu? Jak informuje Polsat News, by przekroczyć granicę z Niemcami trzeba będzie posiadać m.in. negatywny wyniki testu na koronawirusa, wykonanego z przeciągu ostatnich 48 godzin. Z testowania zwolnieni nie będą już pracownicy transgraniczni i uczniowie.
Kryterium, którym kierują się Niemcy przy nadawaniu takiego statusu, jest tygodniowa liczba zakażeń na 100 tys. mieszkańców danego kraju. Te kraje, w których przekracza ona 200, stają się krajami wysokiego ryzyka. W Polsce, w środę, liczba ta wyniosła 319.
W środę, 17 marca, Niemcy ogłosiły, że przedłużają kontrole na granicach lądowych z Czechami i austriackim Tyrolem o kolejne dwa tygodnie. Powodem jest rozprzestrzenianie się w tych krajach nowych wariantów koronawirusa.
Niemcy wprowadziły kontrole na tych granicach w połowie lutego w związku z rozprzestrzenianiem się w Czechach i regionie Tyrolu nowych agresywniejszych wariantów koronawirusa. Bez konieczności poddawania się kontroli i okazywania negatywnego wyniku testu na obecność koronawirusa do Niemiec mogą wjeżdżać obywatele tego kraju oraz cudzoziemcy ze statusem rezydentów. Wyjątkiem są również kierowcy ciężarówek.
Obecnie, na granicy lądowej z Polską nie ma regularnych kontroli granicznych, są jedynie wyrywkowe.
Polecany artykuł: