Koniec "Wojny na Koszyki"? Eksperci kwestionują wiarygodność cenowych porównań sieci handlowych

Niewiarygodne Porównania Cenowe

Eksperci z Grupy Blix i ABR SESTA jednogłośnie twierdzą, że koszyki porównawcze prezentowane przez sieci handlowe przestały być wiarygodnym wskaźnikiem poziomu cen dla konsumentów. Piotr Biela z Grupy Blix zauważa, że jest to bezpośredni efekt nadmiernego wykorzystywania tego narzędzia w reklamach porównawczych przez konkurujące ze sobą dyskonty. Jak podkreśla Biela - Dopóki koszyki publikowane w mediach przez niezależne agencje były próbą obiektywnego przekazywania informacji o poziomie cen i pojawiały się kilka razy do roku (np. koszyk wielkanocny, koszyk bożonarodzeniowy) klienci traktowali to jako rzetelną, niezależną opinię. Jednak "wojna na koszyki", podczas której sieć A podawała, że jest tańsza od sieci B, a potem w ripoście sieć B udowadniała, że to ona jest tańsza, sprawiły, że klienci nie wierzą już nikomu - stwierdza Piotr Biela w komunikacie. Zdaniem ekspertów, ta "wojna na koszyki" sprawiła, że klienci stracili zaufanie do tego typu porównań.

Metodologiczne Pułapki Porównań

Biela zwraca uwagę na fakt, że choć sieci handlowe z formalnego punktu widzenia podawały prawdziwe informacje, zabezpieczając się regulaminami i badaniami, to jednak kluczowe są szczegóły metodologii porównań. Ekspert wskazuje, że aby obiektywnie porównać ceny, należy wziąć pod uwagę wiele czynników, takich jak porównywane produkty, uwzględnienie cen regularnych i promocyjnych, analizę wielosztuk z przeliczeniem na sztukę, oraz weryfikację cen zamienników w przypadku braku danego produktu. Istotny jest również dobór miejsca weryfikacji cen, ponieważ istnieje ryzyko celowego obniżania cen w wybranych sklepach na potrzeby spisu. Biela dodaje, że - to wszystko może całkowicie odwrócić wyniki i jeżeli ktoś chce, by tani sklep wypadł drogo lub odwrotnie, wystarczy obrać odpowiednie zasady i można otrzymać w ten sposób pożądany rezultat - jego zdaniem, rzetelna analiza powinna opierać się na porównaniu regularnych cen całej wspólnej gamy produktów, w tym marek własnych, z uwzględnieniem wielkości sprzedaży, a dodatkowo mogłoby zostać przeprowadzone drugie porównanie uwzględniające ceny promocyjne. Ekspert podkreśla także, że - porównanie koszyków składających się z kilkunastu lub kilkudziesięciu produktów nie daje rzetelnego obrazu - stwierdza Biela.

Zmiany Cen i Strategie Sieci

Dane ABR SESTA wskazują na znaczący wzrost cen analizowanych koszyków w okresie od stycznia 2024 roku do lutego 2025 roku. W przypadku koszyka 38 produktów, w Biedronce odnotowano wzrost o 30,3%, a w Lidlu o 37,5%. Dla koszyka 32 produktów wzrosty wyniosły odpowiednio 30,4% w Biedronce i 39,4% w Lidlu. Bartłomiej Niedbał z ABR SESTA tłumaczy te wzrosty rosnącymi kosztami produkcji, transportu, sytuacją międzynarodową i powrotem do 5% VAT na żywność. W zestawieniu czterech sieci (Biedronka, Lidl, Netto, Aldi), średnie ceny koszyka 32 produktów w badanym okresie były najniższe w Biedronce, a różnice między sieciami sięgały kilkunastu procent. Paweł Jurowczyk z ABR SESTA zauważa, że te różnice cen wynikają między innymi z strategii promocyjnych i cenowych sieci oraz warunków zakupu. Podkreśla również, że sieci handlowe monitorują wrażliwość cenową klientów i zarządzają cenami w celu osiągnięcia maksymalnej marży, a obniżki cen na wybrane produkty przyciągają klientów dokonujących dodatkowych zakupów. Instytut ABR SESTA prowadzi stały monitoring cen, a analizy opierają się na produktach uwzględnianych w kampaniach koszykowych w 2024 roku, z uwzględnieniem przeliczeń cen w przypadku różnic w gramaturze oraz niższej ceny w przypadku jej zmian w ciągu miesiąca.

Zobaczcie, jak kształtowały się ceny paliw w styczniu 2025 roku