Kompromitujące zdjęcia za arkusze maturalne. W serwisach społecznościowych można znaleźć wpisy użytkowników, którzy chwalą się, że udało się im “wkręcić” czy “strollować” naiwnych maturzystów. W zamian za obietnicę przekazania arkuszy maturalnych młodzi ludzie przesyłają swoje zdjęcia - ośmieszające (np. w durszlaku) lub o charakterze erotycznym. Fotografie krążą później po sieci, a naiwni maturzyści są wyśmiewani.
Użytkownicy, którzy oferują arkusze maturalne, oczywiście ich nie posiadają i nie przesyłają oszukanym maturzystom. Za to często informują szkoły o próbie zdobycia odpowiedzi egzaminacyjnych przez wskazanych uczniów. Jak pisze serwis Prawo.pl, odpowiedzialność grozi nie tym, którzy próbowali poznać pytania lub odpowiedzi przed maturą, lecz tym, którzy udostępniają w sieci zdobyte zdjęcia.
Kompromitujące zdjęcia za arkusze maturalne - odpowiedzialność karna
Osoby pokrzywdzone rzadko zgłaszają się na policję, bo boją się odpowiedzialności za próbę oszustwa na egzaminie. Okazuje się jednak, że poza naganną oceną ich zachowania nie grozi za to np. unieważnienie matury czy inna kara. Wyjątkiem jest sytuacja, gdy komuś zostanie udowodnione, że znał wcześniej pytania i wykorzystał to na egzaminie.
Odpowiedzialność karna grozi natomiast za rozpowszechnianie wizerunku bez zgody. Podchodzi to pod przepis “dotyczący podszywania się pod inną osobę i wykorzystanie wizerunku lub danych osobowych w celu wyrządzenia szkody majątkowej i osobistej”. Za to grozi do trzech lat pozbawienia wolności.
Eksperci cytowani przez Prawo.pl podkreślają, że sprawę należy nagłośnić, aby ustrzec nastolatków przed wpadnięciem w pułapkę. Należy pamiętać, że w internecie nic nie ginie i gdy prześlemy swoją fotografię nieznanej osobie, to tracimy nad nią kontrolę.