Kometa C/2021 A1 Leonard zbliża się do ziemi - takie doniesienia już od dłuższego czasu elektryzowały wielbicieli i wielbicielki obserwacji nieba. Obiekt wykryty w styczniu 2021. miał zapewnić najciekawsze obserwacje astronomiczne tego roku. Obliczenia trajektorii lotu wskazywały, że ciało niebieskie znajdzie się na tyle blisko naszej planety, iż spodziewano się możliwości obserwacji gołym okiem komety o bardzo dużej jasności! Nie trzeba mówić, że byłaby to sytuacja wyjątkowa, gdyż takie przeloty zdarzają się rzadko. Wiele osób miało nadzieję podziwiać kometę ze świetlistym warkoczem 12. grudnia, bo tego dnia miała być widoczna najlepiej. Niestety astronomowie nie mają dobrych wieści. Bardzo prawdopodobny scenariusz mówi o tym, że nie zobaczymy C/2021 A1 Leonard. Dlaczego? O tym w dalszej części artykułu.
Polecany artykuł:
Kometa Leonard rozpada się? Jej jasność słabnie!
Wiele wskazuje na to, że 12. grudnia nie zobaczymy na niebie C/2021 A1. Jądro komety prawdopodobnie ulega właśnie rozpadowi. Potwierdzać to mają analizy spadku jej jasności.
Polecany artykuł:
Z kanału Nocne Niebo dowiadujemy się, że takie sytuacje zdarzały się już w przeszłości - jądro komety może ulec rozpadowi wskutek zbliżenia się do Słońca.
Kometa Leonard 2021 - czy są szanse na obserwacje?
W tekście na blogu Nocnego Nieba czytamy, że rozpad jądra komety to najbardziej prawdopodobny scenariusz. Nie powinniśmy jednak tracić nadziei, gdyż natura komet nie jest jeszcze do końca poznana. Wiele osób liczy na to, że słabnąca jasność C/2021 A1 Leonard to tylko chwilowa anomalia.
Źródło: nocneniebo.pl