Zdjęcie ilustracyjne

i

Autor: Canva

Kolejny ostrzał Zaporoskiej Elektrowni Atomowej. Jest ryzyko katastrofy jądrowej?

2022-08-07 13:17

Siły rosyjskie w sobotę wieczorem ostrzelały teren kontrolowanej przez siebie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy - poinformował w niedzielę ukraiński koncern Enerhoatom. Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi apeluje o wstrzymanie ostrzałów obiektu. Więcej o sytuacji w elektrowni przeczytacie w artykule.

Siły rosyjskie ponownie ostrzelały teren Zaporoskiej Elektrowni Atomowej

Siły rosyjskie w sobotę wieczorem ostrzelały teren kontrolowanej przez siebie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej na południu Ukrainy - poinformował w niedzielę ukraiński koncern Enerhoatom. W sobotę wieczorem rosyjskie wojsko po raz kolejny przeprowadziło rakietowe ostrzały terenu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej i miasta Enerhodar - pisze Enerhoatom w komunikatorze Telegram.

Jak dodaje, trafiono bezpośrednio obok przechowalnika wypalonego paliwa jądrowego. Według ukraińskiego koncernu wskutek ostrzałów uszkodzono trzy czujniki monitoringu promieniowania wokół przechowalnika. W wybuchach ranny został pracownik elektrowni, przewieziono go do szpitala.

Na terenie elektrowni przebywa ok. 500 rosyjskich wojskowych. Razem z personelem rosyjskiego Rosatomu przed ostrzałem żołnierze ukryli się w schronach.

"Tym razem jądrowej katastrofy cudem udało się uniknąć, ale cuda nie mogą trwać wiecznie" - podsumowuje Enerhoatom.

Strona ukraińska podała, że Rosjanie ostrzelali w piątek teren elektrowni dwukrotnie. Doszło do uszkodzenia stacji azotowo-tlenowej, co grozi wyciekiem wodoru i uwolnieniem do atmosfery substancji promieniotwórczych.

Szef Międzynarodowej Agencji Energii Atomowej (MAEA) Rafael Grossi powiedział w sobotę, że ostrzał terenu Zaporoskiej Elektrowni Atomowej w Enerhodarze wywołuje ogromne zaniepokojenie i unaocznia ryzyko katastrofy jądrowej. Zaapelował też do wszystkich stron konfliktu o "maksymalną powściągliwość".

Wypadek autokaru z polskimi pielgrzymami w Chorwacji