Wariant Delta jest znany jako wariant indyjski, o którym mówiono już w kwietniu. To jak szybko rozwija się można zauważyć po sytuacji w Wielkiej Brytanii, gdzie aktualnie zdecydowana większość, bo aż 91% zakażeń jest spowodowana właśnie tą odmianą. Jeszcze w maju chorowało tam średnio 2 tysiące osób dziennie, obecnie to około 7-8 tysięcy. Brytyjski rząd zdecydował się o przedłużeniu obecnych obostrzeń, a planowane na końcówkę czerwca rozluźnienie gospodarki przełożył o miesiąc. Przypomnijmy, że podczas trzeciej fali pandemii w Polsce minister zdrowia Adam Niedzielski przekonywał, że za złą sytuacje w naszym kraju odpowiedzialny jest wariant brytyjski. Czy w takim razie czego nas powtórka z kilku miesięcy wstecz? Niedzielski na dzisiejszej konferencji w Olsztynie powiedział, że w Polsce mamy już kilkadziesiąt przypadków zakażenia wariantem Delta.
CZYTAJ TAKŻE: Adam Niedzielski o trzeciej dawce szczepionki: Sprawa cały czas otwarta
Kilkadziesiąt przypadków wariantu Delta w kraju! Niedzielski: „Realnie zagraża Polsce”
Minister Niedzielski ocenił, że obecnie priorytetem w walce z pandemią jest zbudowanie możliwości sekwencjonowania genomu, czyli badanie, z jakim wariantem koronawirusa mamy do czynienia.
"Jak państwo wiecie, tych wariantów, które są określone przez WHO jako alertowe, jest kilka. Tym najbardziej realnie zagrażającym Polsce jest wariant Delta, wcześniej nazywany wariantem indyjskim. W tej chwili w Polsce mamy zidentyfikowanych blisko 80 przypadków tego typu" - powiedział Niedzielski.
Minister podkreślił, że dzięki szybkiej identyfikacji wariantu koronawirusa można stosować "bardziej dolegliwe środki izolacyjne, bardziej dokładnie przyjrzeć się charakterowi ogniska i potraktować takie ognisko w sposób szczególny"