Kiedy powrót dzieci do szkół? Minister Niedzielski rozwiewa wątpliwości
- Absolutnie nie rekomenduję dalszego otwierania szkół. Mamy taką ścieżkę przyjętą, że w drugim tygodniu lutego powtarzamy badania przesiewowe nauczycieli i dopiero po obejrzeniu wyników tych badań będziemy rekomendowali dalsze kroki - powiedział w środę, 27 stycznia minister Adam Niedzielski.
Szef resortu zdrowia podczas porannej rozmowy w Radiu Zet przekonywał, że jakakolwiek przestrzeń do podejmowania dalszych decyzji będzie możliwa, gdy okaże się, że otwarcie szkół dla uczniów z klas 1-3 nie przyniosło wzrostu odsetka zachorowań.
Na razie - podkreślił Niedzielski - w kwestii szkół "nic nie będzie się działo".
Jednak z resortu edukacji wychodzą głosy, że w najbliższych dniach pojawi się komunikat dotyczący funkcjonowania szkół już od 1 lutego. Nie należy się jednak spodziewać rychłego powrotu do szkół starszych dzieci.
SONDAŻ: Ponad 30 proc. Polaków chce, aby rząd w pierwszej kolejności zdecydował o powrocie dzieci do szkół
30,3 proc. ankietowanych uważa, że rząd powinien najpierw zdecydować o powrocie do szkół dzieci z klas IV – VIII – wynika z sondażu United Surveys dla RMF FM i "Dziennika Gazeta Prawnej".
Sondaż zrealizowano 22 stycznia na ogólnopolskiej próbie 1000 pełnoletnich mieszkańców Polski metodą telefonicznych wywiadów kwestionariuszowych, wspomaganych komputerowo.
Pytanie brzmiało, "co powinno być otwierane/rozmrażane w pierwszej kolejności, gdy rząd będzie znosił obostrzenia".
- 30,3 proc. oceniło, że rząd powinien najpierw zdecydować o powrocie do szkół dzieci z klas IV – VIII.
- 26,1 proc. badanych sądzi, że "otwierane i rozmrażane" w pierwszej kolejności powinny być restauracje i bary.
- 13,1 proc. respondentów oceniło, że młodzież powinna wrócić do szkół średnich.
- 7,6 proc. ankietowanych wskazało, że otwierane powinny być hotele; 6,1 proc. - galerie handlowe, zaś 4,9 proc., że siłownie i kluby fitness.
Na pytanie "czy popierasz przedsiębiorców, którzy otwierają swoje biznesy wbrew obowiązującym obostrzeniom", 28,3 proc. badanych odparło, że zdecydowanie tak, zaś 18,3 proc. iż raczej tak. 28,7 proc. ankietowanych stwierdziło z kolei, że raczej nie, zaś 11,7 proc. - zdecydowanie nie. Zdania nie ma na ten temat 13 proc. (PAP)