Według Fabrizio Pregliasco, włoskiego wirusologa, nigdy nie będziemy w stanie nabyć zbiorowej odporności, a co za tym idzie zahamować rozprzestrzeniania się koronawirusa.
Według uczonego, szczepienia mogą sprawić co najwyżej, że COVID-19 stanie się chorobą endemiczną. Dzięki temu uda się ograniczyć jej występowanie, a co za tym idzie, możliwa będzie nasza z nią koegzystencja.
Jak przewiduje Pregliasco, do tego powinno dojść w ciągu najbliższych dwóch-trzech miesięcy.
Według niego, nawet po zaszczepieniu 80 procent całej populacji, nie uda się całkowicie zahamować jego rozprzestrzeniania.
Jak wskazuje wirusolog, aktywnymi przekaźnikami koronawirusa będą nadal niezaszczepieni młodzi ludzie.
- Dzięki szczepieniom możemy mówić o koegzystencji z wirusem przez lata w nadziei, że będzie ona cywilizowana - mówi Fabrizio Pregliasco.
W Polsce wykonano dotąd 17 866 586 szczepień przeciw COVID-19 – podano w niedzielę (24 maja) na rządowych stronach. W pełni zaszczepionych, czyli dwiema dawkami preparatów od firm Pfizer/BioNTech, Moderna i AstraZeneca lub jednodawkową szczepionką Johnson & Johnson, jest 5 553 678 osób.
Od 27 grudnia ub.r., gdy rozpoczęły się w Polsce szczepienia przeciw COVID-19, zutylizowano 16 055 dawek. Zgłoszono 9155 niepożądanych odczynów poszczepiennych.
Łącznie do Polski dostarczono dotąd 18 920 620 dawek.