Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Kędzierzynie-Koźlu opublikowali w mediach społecznościowych zaskakujące zdjęcia. Samochody zaparkowane pod jednostką obsiadł ogromny rój pszczół. - W ostatnim czasie odwiedził naszą jednostkę rój pszczół. Oczywiście od razu strażacy się nimi odpowiednio zajęli - napisali.
Nie wiadomo, co mogło przyciągnąć uwagę pszczół i dlaczego obsiadły auta. Jak podaje portal pasieka24.pl, w czerwcu wraz z wyższymi temperaturami powietrza w rodzinach pszczół dziennie przybywa nawet do dwóch tysięcy osobników. - Przy panujących wysokich temperaturach zewnętrznych ciasnota w ulu może bardzo szybko doprowadzić do masowych rójek - czytamy na stronie.
Strażacy przypomnieli również, jak zachować się w podobnej sytuacji. Przede wszystkim nie należy samodzielnie usuwać roju lub gniazda. Nie powinniśmy się też zbliżać do gniazda lub roju na odległość mniejszą niż 20 m w terenie otwartym lub opuścić pomieszczenia, w których znajdują się owady. Pod żadnym pozorem nie należy drażnić owadów poprzez rzucanie w nie różnymi przedmiotami, spryskiwanie wodą lub środkami owadobójczymi. Należy natomiast ostrzec osoby zbliżające się do miejsca bytowania owadów o ich obecności.
Wskazane jest skorzystanie z usług firm specjalizujących się w dezynsekcji. W niektórych przypadkach takie interwencje przeprowadzają również sami strażacy. Dotyczy to sytuacji, gdy istnieje zagrożenie ze strony owadów błonkoskrzydłych w obiektach, w których przebywają grupy dzieci oraz osoby o ograniczonej zdolności do poruszania się tj. żłobkach, przedszkolach, szkołach, internatach, obiektach kolonijnych, szpitalach, ośrodkach zdrowia, przychodniach lekarskich itp.
- Aby zniechęcić owady do zakładania kolonii, należy wiosną przeglądać szopy, poddasza, altanki i usuwać z nich zauważone zaczątki gniazd. Wszystkie otwory w budynku, którymi owady mogą się przedostać do środka warto zabezpieczyć siatkami ochronnymi - tłumaczą strażacy.