Na plaży Prainha w brazylijskiej miejscowości Arraial do Cabo doszło do zaskakującego i potencjalnie niebezpiecznego zdarzenia. W okolice brzegu morze przywiodło stado kaszalotów, które nie mogły wypłynąć z mielizny. Wraz z nimi w wodzie pojawiły się odchody zwierząt, które przebywający w pobliżu plażowicze wzięli za plamy krwi. Zapanowała panika. Na nagraniach, które opublikowano w sieci widać uciekających z wody ludzi.
Fundacja Ochrony Środowiska Funtec podała informację, że na plaży pojawiły się kogie płaskonose albo kogie krótkogłowe. Aktywiści przypominają, że na tej samej plaży do podobnego incydentu doszło w roku 2012. Ostrzegli również, że zbliżanie się do zwierząt może być niebezpieczne, nawet jeśli chcemy pomóc im wrócić do wody.